poniedziałek, 21 czerwca 2021

Masatomi Ikeda Shihan 1940-2021

Shihan Masatomi Ikeda - Mistrz Aikido 7 Dan 


Masatomi Ikeda - jap. 池田昌富 Ikeda Masatomi; urodzony 8 kwietnia 1940 w Tokio, zmarły 21 czerwca 2021 – nauczyciel aikido, poziom 7 dan Aikikai. 

Jako dziecko choruje poważniej w okolicach ukończenia szkoły podstawowej i wstąpienia do szkoły średniej i musi chodzić do różnych szpitali, około roku 1950. Sprawia, że doświadcza, że może przezwyciężyć chorobę tylko przez swój wysiłek i tym samym wchodzi w kontakt z metodami leczenia, ćwiczeniami umysłu/ciała i „naturalnie” później z aikido. Od dzieciństwa uprawiał różne sporty, w tym  budo. Większy i silniejszy niż przeciętny Japończyk w tym czasie, wyróżnia się szczególnie w judo i sumo. 



Treningi aikido rozpoczął w roku 1958, w wieku około 18 lat. Od 1960 jego głównym nauczycielem był shihan Hiroshi Tada (9 dan Aikikai), jeden z najwybitniejszych uczniów mistrza Morihei Ueshiby. Obecny stopień 7 dan Aikikai Masatoshi Ikeda uzyskał już w 1989 roku. Poza aikido jest posiadaczem 5 dan sumo oraz 4 dan judo (dżudo, dziudo). W młodości Masatomi Ikeda intensywnie trenował sztuki walki: aikido u shihana Tady, judo w Kōdōkan i w dojo Liceum Dokkyo High School oraz sumo w "stajni" Kise. W 1964 ukończył studia (Nippon Physical Education University), uzyskując dyplom w dziedzinie sportu i higieny. Wkrótce potem wyjechał do Włoch (Italia) w celu szerzenia aikido Aikikai czemu poświęcił pięć lat. Spędził wiele czasu jako nauczyciel aikido w Neapolu. 

Na przełomie lat 1970 i 1971 powrócił do Japonii celem ugruntowania na nowo podstaw aikido pod kierunkiem nowego Doshu, Kisshomaru Ueshiba, syna założyciela, co było spowodowane zmianą programu nauczania po śmierci głównego mistrza Morihei Ueshiba w 1969. Jak wiadomo z historii, bardziej bojowy i oparty na pracy energii Ki styl Morihei Ueshiba (Shobu Aiki Aikido) został wtedy zastąpiony przez jego syna Kisshomaru Ueshibę stylem bardziej rekreacyjnym i mniej efektywnym bojowo w realnej walce, co jednak paradoksalnie przyczyniło się do wzrostu popularności takiej wersji aikido, aczkolwiek wielu starych uczniów Mistrza Morihei Ueshiba nie zaakceptowało tych zmian dla celów współczesnego sportu masowego (Uke sam biega za Tori, zamiast być przez Tori prowadzonym w realnej technice etc). Oprócz ćwiczenia aikido Masatomi Ikeda pracował jako profesor gimnastyki w Dokkyo High School, gdzie był wcześniej uczniem. W ten sposób minęło siedem lat zamiast jednego lub dwóch lat, jak wcześniej planował. Zebrał trochę doświadczenia w nauczaniu i trochę wiedzy w medycynie azjatyckiej, jak seitai czy seibukenkoho (metoda leczenia zgodna z manierą seibu). Miał też możliwość nauki hojo kata (w Kobudo Chokoshinei-ryu). 

Masatomi Ikeda ponownie pojechał do Europy na prośbę A.C.S.A. (Association Culturelle Suisse d'Aikido), a od października 1977 nauczał aikido w Szwajcarii. Podczas pobytu we Włoszech nauczał również judo, jednak po przyjeździe do Szwajcarii poświęcił się już wyłącznie nauczaniu aikido, jako instruktor delegowany przez japońską fundację Aikikai. W 1986 zostało otwarte Ikeda Dojo w Zurichu, na otwarciu którego byli prywatnie przedstawicie polskiego aikido. Przez kolejne lata sensei Masatomi Ikeda wizytował jako dyrektor techniczny placówki Dojo A.C.S.A. we wszystkich rejonach Szwajcarii. Prowadził również Aikikai w Czechach, na Węgrzech, w byłej Jugosławii i w Rosji. W 1996 w uznaniu zasług i wyjątkowych umiejętności, został jednym z dwóch asystentów technicznych światowej organizacji Aikikai (drugim był Hiroshi Isoyama, 9 dan). 

W następnych latach, po otwarciu dojo (dodzio) w Zurichu, jako dyrektor techniczny ACSA, odwiedzał bez przerwy różne dojo ACSA w całej Szwajcarii w tempie dwóch lub trzech dojo tygodniowo! Robił to w dodatku do cotygodniowego pół tuzina treningów, które kierował w swoim dojo w Zurychu. Równolegle prowadził krajowe i międzynarodowe seminaria czyli staże szkoleniowe, aby podtrzymać przyjaźń i ćwiczyć z aikidokami z pobliskich krajów. Przykładami są coroczny staż zimowy ACSA w Zurychu w Szwajcarii, który prowadził przy wielu okazjach wraz z Katsuaki Asai z niemieckiego Aikikai i Hideki Hosokawa z włoskiego Aikikai, coroczny etap letni w Saignelégier w Szwajcarii ze swoim nauczycielem Hiroshi Tada shihan z włoskiego Aikikai i coroczny staż późnym latem lub wczesną jesienią w Praiano we Włoszech, z Pasquale Aiello 7 dan, którzy również byli jego dobrymi przyjaciółmi. 

środa, 7 kwietnia 2021

Jerzy Sapiela - Odszedł Mistrz Aikido

Sensei Jerzy Sapiela - Odszedł Mistrz Aikido (1956-2021) 


W dniu 5 kwietnia 2021 roku zmarł sensei Jerzy Sapiela, mistrz aikido, Shidoin, założyciel Karkonoskiej Szkoły Aikido, a także inicjator postawienia wielu Słupów Pokoju w regionie Szklarskiej Poręby. W grudniu 2019 roku Rada Miasta uhonorowała sensei Jerzego Sapielę, nadając mu tytuł Zasłużonego dla Szklarskiej Poręby. Jeżeli ktoś miał przegrać z chorobą to wydawało się, że to nie może być Jerzy Sapiela, gdyż przecież wydawał się być człowiekiem ze stali, twardym jak skała. Niestety nawet skały można kruszyć, przegrał walkę z koronawirusem, z chorobą przeziębieniową Covid-19, z którą nie ma żartów. 

Sensei Jerzy Sapiela to w zasadzie historia aikido Aikikai w Polsce z lat 1978-2021. Na swój pierwszy trening pojechał do Szczecina w marcu 1978 roku, kiedy działały już pierwsze polskie sekcje aikido, Janusza Daroszewskiego w Szczecinku i Mariana Osińskiego w Szczecinie. Dojazd ze Szklarskiej Poręby do Szczecina pochłaniał większą część nocy, drugą zabierał powrót powrót. Dwie nieprzespane noce noce i tylko dwie godziny treningu co tydzień. Tak to trwało przez pierwsze trzy lata nauki aikido Aikikai. W taki sposób Jerzy Sapiela zdobył swoje pierwsze kwalifikacje instruktorskie, a któż inny ze Szklarskiej Poręby mógłby wówczas tego dokonać? 

Jerzy Sapiela - Aikido Shihan

Każdego ze swoich uczniów aikido Aikikai zachęcał by szukał właściwego ruchu aikido, był otwarty na inspiracje, czerpał z różnych prezentowanych w Polsce „stylów” aikido i zawsze był dociekliwy i pełen pasji poznawczej. Jeden z uczniów wspominał „…uczył nas samodzielności, uczył nas myślenia. Był niesamowicie kreatywny ciągle poszukiwał i doskonalił metody ćwiczeń…” - wspomina Jerzy Pomianowski, prezydent Polskiej Federacji Aikido. 

Zaledwie dwa miesiące przed śmiercią Jerzy Sapiela został uhonorowany przez Hombu Dojo w Tokio najwyższym stopniem instruktorskim „Shihan Aikikai” nadawanym wąskiej grupie najwybitniejszych instruktorów aikido. W 2019 roku otrzymał dyplom od Ministra Spraw Zagranicznych Japonii Pana Kono Taro w uznaniu wyjątkowych zasług w wykorzystaniu sportu dla promocji wzajemnego zrozumienia oraz pogłębiania przyjaznych relacji między Japonią i innymi krajami. Sensei Jerzy Sapiela był inicjatorem postawienia wielu Słupów Pokoju w tym również tych w Szklarskiej Porębie.

Ideą przyświecającą słupom pokoju jest zbliżanie ludzi do siebie, a apel "Niech Ludzkość Świata Żyje w Pokoju" oprócz wymiaru globalnego odnosi się do zwykłej, codziennej ludzkiej życzliwości. - Bądźmy dla siebie dobrzy, bądźmy dla siebie życzliwi - mówił podczas uroczystości odsłonięcia Słupa Pokoju przy Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego we wrześniu 2016 roku. Spotkania przy Słupie Pokoju stały się coroczną tradycją miasta Szklarska Poręba. W grudniu 2019 roku Rada Miasta uhonorowała Jerzego Sapielę, nadając mu tytuł Zasłużonego dla Szklarskiej Poręby. 

niedziela, 28 marca 2021

Zmarł Sensei Marek Woźniak - Aikikai

Zmarł Sensei Marek Woźniak (17 kwietnia 1958 – 21 marzec 2021)


Z żalem informujemy, że po krótkiej chorobie zmarł jeden z prekursorów ruchu aikido Aikikai w Polsce, nasz kolega, ceniony instruktor i nauczyciel sensei Marek Woźniak (3 dan Aikido Aikikai). Na treningi w „Niebiańskim Dojo” wyruszył w pierwszy dzień wiosny, niespełna miesiąc po odejściu swego przyjaciela w ruchu aikido Bogdana Rumasa

Goodbye, my friend it’s hard to die (…), Now that spring is in the air…
C’est dur de mourir au printemps… 

Od początku 1981 roku Marek Woźniak uczestniczył aktywnie w środowiskowych działaniach zmierzających do powołania ogólnopolskiego stowarzyszenia oraz koordynacji programów szkoleniowych. 


"Z przykrością informujemy, że 21 marca 2021 roku odszedł od nas prekursor AIKIDO w Zielonej Górze sensei Marek Woźniak. Marek Woźniak mieszkał na stałe w Radomiu, a w latach 1979-84 studiował na WSP w Zielonej Górze. Autor jednej z pierwszych pozycji książkowej o AIKIDO wydanej w Polsce „Japońska Sztuka Walki”. Niech spoczywa w spokoju." --- napisało Dojo Szkoły Aikido w Zielonej Górze prowadzone przez Piotra Kirmiela... 

Jego entuzjazm i talenty organizacyjne sprawiły, że w Wyższej Szkole Pedagogicznej (WSP) w Zielonej Górze, gdzie studiował w latach 1979-84, powstał pierwszy w kraju Akademicki Klub Aikido (AKA), którego działalność była doceniana przez władze uczelni. Aikido wprowadzono jako fakultatywny program dydaktyczny. Zainicjowany został również program badań nad znaczeniem tej dyscypliny w terapii zaburzeń emocjonalnych. Klub był organizatorem wielu zgrupowań, w których brali udział zapraszani do Zielonej Góry wybitni nauczyciele aikido z zagranicy a gości przyjmował często rektor uczelni. 

Sensei Marek Woźniak będąc cenionym, doświadczonym, szanowanym i lubianym nauczycielem sztuki walki skutecznie propagował aikido, m.in. w prasie młodzieżowej (np. „Świat Młodych”) i w audycjach radiowych. Należał do grupy ośmiu osób, które po egzaminie przeprowadzonym w kwietniu 1986 roku przez sensei Toshikazu Ichimurę otrzymały pierwsze w Polsce stopnie mistrzowskie w ramach Fundacji Aikikai. 

niedziela, 28 lutego 2021

Sensei Bogusław Rumas zmarł w Chicago

Smutna wiadomość – sensei Bogusław Rumas zmarł w Chicago 


Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci sensei Bogusława Rumasa (16 luty 1956 – 24 luty 2021), naszego przyjaciela, kolegi, nauczyciela, towarzysza w Drodze AI-KI - napisali członkowie Budojo - klubu z Warszawy. Bogusław Rumas zmarł w Chicago w USA, gdzie w połowie lat 90-tych XX wieku zamieszkał, pracował, praktykował i nauczał aikido, a ostatnimi laty ćwiczył również odpowiadającą mu ruchowo rosyjską systemę przeznaczoną dla wojskowych komandosów.

Bogusław znany także bardziej jako Bogdan urodził się, wychował i wykształcił w Warszawie studiując na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Akademii Teologii Katolickiej. Miał liczne, rozległe zainteresowania i talenty, które potrafił wykorzystywać, dzielić się a nawet zaskakiwać nimi swoich słuchaczy rozmawiając ze znawstwem i swobodą np. o zagadnieniach ontycznych  i astrologicznych w tomiźmie, o ciągu Fibonacciego w muzyce czy też o arkanach kynologii i operacji giełdowych. Na początku lat 80-tych XX wieku, jego pasją stało się aikido. W znaczącym stopniu wpłynęło na jego postawę życiową, którą lapidarnie ująć można jako harmonijną solidność. 



Miał Bogdan - Bogusław Rumas szczęście spotykać na swej drodze ludzi otwartych, ciekawych i kompetentnych w różnych dziedzinach, i chętnie się od nich uczył. Cechowała go zdolność słuchania, dostrzegania szczegółów oraz umiejętność przekazywania swej rozległej wiedzy i doświadczenia innym. Jako jeden z pionierów i propagatorów ruchu aikido w latach 80-tych XX wieku w Polsce przyczynił się do zarejestrowania w 1989 roku w Warszawie Stowarzyszenia Aikido-Aikikai – pierwszej w kraju organizacji posiadającej odrębną osobowość prawną i zajmującej się tworzeniem warunków do uprawiania sztuki aikido. Bogusław Rumas był także pierwszym przewodniczącym jej Zarządu. Rok później, po powołaniu Polskiej Federacji Aikido został wybrany wiceprzewodniczącym organizacji PFA o zasięgu krajowym. 

Jako posiadacz stopnia 4 dan Aikido-Aikikai (nadany przez Pat Hendricks shihan) utrzymywał z uczniami relacje partnerskie i koleżeńskie, był naturalnie szanowanym i lubianym mistrzem paradoksalnie nie będąc nim (formalnie, to shihan jest mistrzem sztuki walki Budo). Dbał o postępy i promocje swych uczniów na stopnie mistrzowskie postrzegając ranking wyłącznie jako wyraz własnego i uczniów rozwoju. Przestrzegał też słusznie, że zbyt łatwo i często może się on przerodzić w podatny grunt dla wzrostu wybujałych ambicji, niezdrowej konkurencji, zbędnych ego-porównań a nawet różnego rodzaju organizacyjnych podchodów i „gier pałacowych”. 

piątek, 1 stycznia 2021

Aikido - Sztuka, Sport i Duchowa Inicjacja w Budo

Aikido - Sztuka, Sport i Duchowa Inicjacja! Aiki Budo i Bujutsu! 


Bohaterowie współczesnych filmów oraz kreskówek dla dzieci i młodzieży często trenują wschodnie sztuki walki, szczególnie takie oparte na głębszej filozofii przyrody, żywiołach i metafizyce. Jest to swoista reklama dla tego rodzaju treningów, tym bardziej, że młody człowiek, który ogląda takie zachowania filmowe, słusznie chciałby kontynuować w życiu codziennym obejrzane w filmie postawy bohaterów, a także posiadać takie same moce i zdolności, takie same umiejętności. Oczywiście, niektóre filmy o sztukach walki wschodu są bardzo magiczne i raczej oddają walki jakie bohaterowie przeszli w świecie snu lub eksterioryzacji, walki z astralnymi duchami, a także z własnymi słabościami czy demonami. Również na festynach rodzinnych, czy z okazji dnia dziecka w szkołach i przedszkolach promowane są takie formy spędzania wolnego czasu jak treningi oraz staże krajowe i zagraniczne cudownych wschodnich sztuk walki. Zdarza się także, że dzieci biorą udział w treningach prowadzonych przez mistrzów aikido czy aiki-jutsu, nie tylko jako zajęcia dodatkowe, ale coraz częściej w ramach zajęć z wychowania fizycznego lub zajęć sportowych, co jest bardzo wychowawczym działaniem pedagogicznym. 

W obecnym czasie tysiące młodych ludzi, w tym również katolicy uczęszczający co tydzień na niedzielną Mszę Świętą, a nawet wielu księży, mnichów i zakonnic trenuje różne style wschodnich sztuk walki, czasem nawet zadając sobie pytania, co niosą one ze sobą i jaka jest ich istota. Mało kto zdaje sobie sprawę ze wsparcia duchowego jakie kryją się za tego typu wspaniałych aktywnościach. Zwykle jesteśmy świadomi, że nie zawsze zajęcia ze wschodnich sztuk walk mają na celu jedynie rozwój fizyczny, gdyż byłoby to błędem i takiej materialistycznej postawy należy unikać, gdyż zawsze kończy się to wychowaniem potworówi bestii, a nie adeptów sztuk walki. Dodatkowe elementy treningów pobudzają i mają pobudzać do rozwoju również sferę duchową, mając na celu zachowanie harmonii między ciałem i duszą. Prowadzący spotkania mistrz nauczyciel, sensei czy shihan, powoli wprowadza istotne wewnętrzne elementy szkolenia, by jego uczniowie mogli się lepiej rozwijać, tak fizycznie i energetycznie, jak umysłowo i duchowo, a serce, japońskie kokoro jest bardzo ważnym tematem aikido i innych tradycyjnych sztuk budo oraz bujutsu. Sensei dziela również odpowiedzi na nurtujące uczniów pytania, a tym samym wprowadza wzniosłe poglądy i przekonania oraz wiedzę filozoficzną jakiej sam nabył, a przynajmniej powinien nabyć. Z biegiem czasu treningi tylko fizyczne stają się sprawą uboczną, w pewnym sensie drugorzędną, podtrzymującą, a najważniejsze jest szkolenie duchowe, wyrabianie silnej woli, w tym także posłuszeństwa określonemu systemowi rozwoju duchowego. Generalnie, częsć wewnętrzną opartą na początkowym fizycznym formowaniu ciała i nawyków do treningu wojownika, określa się ostatnim członem-słowem nazwy sztuki walki, czyli w Japonii słowem Do (Dou) - Droga, Ścieżka. Nie ma Ścieżki czy Drogi Sztuk Walki bez wewnętrznego treningu moralnego i duchowego, nie ma i nie będzie, a co jest samym tylko treningiem fizycznym jest złem wiodącym do produkowania bestialskich oprawców i sadystów. Warto wiedzieć, że psychopaci, zboczeńcy, psychosadyści i inne różne wcielone bestie nie cierpią zwykle pierwiastków duchowych w praktyce sztuk walki, nie cierpią nawet wyciszajacej medytacji, ceremoniału, ukłonów. 

piątek, 27 listopada 2020

Japoński Horoskop i Numerologia

JAPOŃSKI HOROSKOP - ASTROLOGIA I NUMEROLOGIA 


Astrologia i numerologia japońska, podobnie jak japońska medycyna tradycyjna, włącznie z shiatsu, kiatsu, mahikari, reiki czy sokushindo (terapia stóp), są mało znane i niezbyt popularne na Zachodzie, a większości rzeczy z nimi związanych nikt jak dotąd nie przetłumaczył jeszcze na języki europejskie. Artykuł to skromna próba przybliżenia tematyki, która może być całkiem fascynującą przygodą życia... 

POZNAJ ZNAKI ZODIAKU Z KRAJU KWITNĄCEJ WIŚNI


Na całym świecie ludzie wierzą i wiedzą, że układ ciał niebieskich wpływa na ich życie oraz determinuje charakter, a wiedza na temat planet i gwiazd stałych oraz asteryzmów (konstelacji) pomaga przewidywać przyszłość. Kultura azjatycka i europejska różnią się między sobą pod wieloma względami chociażby religią i obyczajowością, która na Wschodzie lepiej usposabia do głębszych poszukiwań wewnetrznych. Podobnie jest z kalendarzem i znakami zodiaku, chociaż można też powiedzieć, że pewne metody i podejścia są w tych obszarach po prostu bardziej preferowane. Jeśli chcesz wiedzieć jak wygląda japoński horoskop, koniecznie zapoznań się z metodami chińskiej i indyjskiej oraz perskiej astrologii. Japoński system astrologiczny i kalendarzowy księżycowy zwany Genka-reki, a w sumie także chiński kalendarz został rozpowszechniony w 425 roku w północnych Chinach, znany był wcześniej w Tybeciei krainie Śang Śung. Rozpoczynając od pierwszego dnia roku księżycowego, a nie od pierwszego stycznia, kalendarz opiera się na 60-letnim cyklu uproszczonym do mniejszych cykli jowiszowych po 12 lat każdy. Każdy rok mini-cyklu jest wtedy powiązany z jednym z pięciu elementów (metal/złoto, woda, drewno, ogień i ziemia) oraz mitycznym zwierzęciem w zodiaku. 


W filmach i książkach o tematyce orientalnej często można spotkać się z nietypowymi określeniami „godzina psa”, „urodzony pod znakiem świni” czy „rok konia”. Wszystkie te pojęcia związane są z zodiakiem chińskim. Jest on ważnym elementem nie tylko kultury Kraju Środka, ale również Japonii. Wiedza o astrologii i numerologii japońskiej przenosi w świat pełen mitycznych stworzeń, duchów, potworów i przybliży wyobrażenia oraz mity i filozofie związane z poszczególnymi znakami. Japoński zodiak to 干支 Ten. W przeciwieństwie do systemu chińskiego, japoński Zodiak zawiera zwykle Mysz zamiast Szczura, Dzika zamiast Świnii (bardziej kulturalny jest) oraz Owcę zamiast Kozła, chociaż chińska wersja nazw jest również popularna. 

Japońskie znaki zodiaku są częścią skomplikowanego systemu astrologicznego-metafizycznego. System oparty na astronomii i kosmologii oraz mistyce i magii obejmuje również techniki mantyczne, nie tylko takie do pomiaru czasu i tworzenia kalendarza. System służy do przewidywania przyszłych wydarzeń, a także określania charakteru osoby, najpierw jest predykcyjny, a potem psychologiczny. Kraj Kwitnącej Wiśni, Japonia, to kraj pełen niepowtarzalnego i ponadczasowego uroku oraz tajemniczych grup i wspólnot mistycznych nastawionych na rozwój duchowy, chociaż najwięcej kojarzymy od strony sztuk walki (aikido, judo (dżudo), karate etc) czy reiki, reijutsukai, mahikari, omotokyo i podobne. Nie tylko dał światu lekcję odporności, ale także dał nam zodiak, który jest popularny poza granicami, acz zodiak japoński jest wytworem prawie całej dawnej Azji. Współcześni historycy i Japończycy uważają, że pochodzenie zodiaku w Japonii sięga nadejścia buddyzmu, chociaż horoskopy pierwszego władcy, cesarza Jammu wskazują, że astrologia była tam o wiele wcześniej. Z czasem system ten nie tylko przybrał bardziej rozbudowaną formę, ale zyskał akceptację zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Autentyczna japońska tradycja astrologiczna to Sukuyōdō (Shukuyōdō), w odróżnieniu od astrologii buddyjskiej, o której częściej słyszymy na Zachodzie z powodu rozpowszechnienia się buddyzmu Zen. 

Pod wpływem rozwoju tradycji buddyjskich w regionie i wokół niego, zwierzęta zodiaku zostały oficjalnie zaadoptowane i szeroko rozpowszechnione około 604 roku naszej ery (buddyzm mocno propagował astrologię i numerologię). Kalendarz zodiaku Eto, Kanshi, lub japoński kalendarz zodiakalny jest integralną częścią kultury japońskiej i opiera się na interpretacjach pochodzących z 12 zwierząt zodiaku. Zwierzęta, o których mowa, są również nazywane Juuni Shi (Dźuuuni Śi) i są powszechnie kojarzone z bóstwami patronującymi, których mitologię powinno się dobrze znać dla poprawnego interpretowania horoskopu japońskiego. Amulety i talizmany astrologiczne są dostępne na ozdobach ochronnych lub rzeźbach noszonych lub przechowywanych w pobliżu osoby na którą mają wpływać w sposób ochronny. Japoński zodiak opiera się na wielu filozofiach taoistycznych, konfucjańskich, shintoistycznych i buddyjskich. Wyjaśniony system pochodzi z okresu masowego upowszechniania od VI do VIII wieku e.ch. Istnieje dziesięć tematów, które mają charakter liczbowy cykliczny, a każdy z nich odpowiada jednemu z dziesięciu wpływów żywiołów w postaci in (yin) lub yo (yang). Są one odczytywane lub interpretowane wraz z 12 zwierzętami lub gałęziami zodiaku, aby osiągnąć kulminację w dwu-symbolowych jednostkach, w sumie sześćdziesiąt. Każda z jednostek pochodnych reprezentuje rok w 60-letnim cyklu sześciolecia, pięć obiegów jowiszowych po 12 lat, sześć obiegów żywiołowych po 10 lat. 

poniedziałek, 9 listopada 2020

Krzysztof Pajewski - Mistrz taekwondo zmarł

Zmarł mistrz i trener taekwondo oraz kickboxingu ze Szczecinka! 

W szpitalu w Koszalinie zmarł Krzysztof Pajewski (1963-2020), mistrz świata w taekwondo, założyciel Klubu Sportów Walki ze Szczecinka. Podobno był zarażony koronawirusem czyli przeziębieniem. 

Nie żyje polski były mistrz świata w taekwondo. Przegrał rzekomo walkę z koronawirusem. Polski Związek Kickboxingu poinformował na swoim profilu na Facebooku o śmierci Krzysztofa Pajewskiego. Trener KSW Szczecinek podobno był zakażony koronawirusem. Miał zaledwie 57 lat, zmarł w niedzielę 8 listopada 2020 roku. Pajewski przede wszystkim specjalizował się w taekwondo ITF. W przeszłości sam osiągał duże sukcesy jako zawodnik. Największe osiągnięcie miało miejsce w 1988 roku w Budapeszcie. To wtedy Pajewski został pierwszym polskim mistrzem świata w tej dyscyplinie, w kategorii wagowej 63-71 kg. 

Krzysztof Pajewski był mistrzem świata w taekwondo. Tytuł ten wywalczył w 1988 roku w Budapeszcie. Po zakończeniu sportowej kariery zajmował się organizacją gal sportów walki oraz był założycielem KSW Szczecinek. Jak poinformowały lokalne media, Krzysztof Pajewski był zakażony koronawirusem, z którym zmagał się od dwóch tygodni. Zmarł na oddziale koszalińskiego szpitala. Miał 57 lat, w młodości przez krótki czas zaglądał do dojo różnych sztuk walki, w tym karate, judo i aikido w Szczecinku. Szczecineckie i koszalińskie środowisko sportowe jest w żałobie. 

Krzysztof Pajewski, znany i niezwykle ceniony szczecinecki trener, był współzałożycielem Klubu Sportów Walki Szczecinek, wspólnie ze Zbigniewem Sołtysem trenował zawodników i zawodniczki w tym klubie i wspólnie z nimi osiągał kapitalne wyniki w Polsce i na świecie. Jeszcze w ubiegłym miesiącu, w październiku 2020 roku wspierał swoich podopiecznych na zawodach. Zmarł w szpitalu w Koszalinie, po dwóch tygodniach rzekomo od zakażenia koronawirusem, który jednak w tym wieku uśmierca jedynie osoby ciężko schorowane z wieloma współistiejącymi chorobami, o których dokładnie nie wspomniano (a takiej depresji czy przewlekłego zmęczenia i wyczerpania organizmu przecież nawet nie widać, chociaż mogły występować). Tylko były burmistrz Szczecinka wspomniał, że Krzysztof Pajewski pokonał ciężką chorobę, zanim zapadł na rzekomego koronawirusa czyli na przeziębienie, a choroba przeziębieniowa czasem zabija ludzi, którzy są wycieńczeni walką z innymi ciężkimi chorobami, co dotyczy wszystkich przeziębień (także grypy), nie tylko tych koronawirusowych. Szkoda, że nie podano z jakiego powodu był wycieńczony, bo może tak być, że koronawirus nie jest tym istotnie zabijającym najbardziej winnym czynnikiem, a jest nim wycieńczenie po innych chorobach, takich jak chociażby wiele nowotworów złośliwych, cukrzyca czy depresja. 

wtorek, 12 maja 2020

Shigeho Tanaka Sensei (1928-2020)

Sensei Shigeho Tanaka (1928–2020) 

W dniu 11 maja 2020 roku odszedł do świata dusz sensei Shigeho Tanaka (田中茂穂)

Jego życie w Budo pozostawiło światu ogromną spuściznę, między innymi jako założyciela i Kancho w Shiseikanie w  Meiji Jingu w 1973 roku oraz jako założyciela i wieloletniego nauczyciela w klubie Uniwersytetu Tokijskiego. Wiemy, że wraz z sensei Inaba trenował u sensei’a Kunii, w okresie nieco krótszym niż 18 miesięcy, przed śmiercią tego ostatniego w 1966 roku. Sensei Tanaka miał już w tym czasie doświadczenie w Budo, więc Kunii sensei zaakceptował go jako towarzysza drogi na ścieżce Budo. 

Tanaka Shigeho Sensei

Urodzony w Tokio 28 marca 1928 roku Tanaka trenował kendo jako dziecko, potem judo (dżudo), a następnie uczył się aikido pod okiem Morihei Ueshiby i Kisshomaru Ueshiby oraz Kashima Shinryu pod kierunkiem Zenya Kunii. Był także jednym z wczesnych powojennych uczniów mistrza Gozo Shioda w dojo aikido Yoshinkan w latach pięćdziesiątych XX wieku. Założył klub aikido Uniwersytetu Tokijskiego w 1954 roku, a także służył jako shihan na Uniwersytecie Chuo, Uniwersytecie Senshu, Uniwersytecie Toyama i innych. Od Morihei Ueshiba otrzymał stopień 7 Dan, wówczas uważany w zasadzie za najwyższy poziom techniczny i duchowy (liczba siedem ma takie znaczenie w tradycyjnej Japonii).  Po śmierci Morihei Ueshiba otrzymał 8 dan w 1973 roku od Doshu Kisshomaru Ueshiba, a 9 dan w 1993 roku także od Kisshomaru Ueshiba. Pełnił funkcję honorowego dyrektora w Shiseikan w świątyni Meiji Jingu. 

Osiągnięcia i jakość charakteru sensei Tanaka Shigeho również docenione wśród wielu organizacji, nagrodami japońskiego rządu. Mimo to pozostał skromnym człowiekiem. W wywiadzie udzielonym podczas seminarium w Polsce w 2004 roku powiedział: 

sobota, 4 listopada 2017

Fusui Feng Shui Wastu Geomancja Zdrowie

Fusui, Feng Shui i Wastu praktyczne porady zdrowotne geomantów 


Chińskie Feng Shui jak i indyjskie Wastu (Vastu) cieszą się coraz większym zainteresowaniem, mało kto jednak zna japońskie Fusui - tak bowiem sztuka Feng Shui rodem z Chin nazywana jest w Japonii. Systemy te sprawdzają się w praktyce, a japońskie Fusui w dużej mierze bazuje na tych samych zaleceniach co chińskie Feng Shui, chociaż sa lokalne drobne różnice. Wiele zasad oryginalnie wywodzi się z tych samych wschodnio-azjatyckich źródeł. Mistrzowie Wastu (Feng Shui) tacy jak mistrz Bhoganatha/r znani są także w Chinach i dalekiej krainie Kwiatu Kwitnącej Wiśni czyli w Japonii. W tym wypadku chodzi o chińskiego mistrza Bo-Yang czyli Lao Tsy, który w Indii znany jest jako Bhogar. W Japonii, wielką estymą cieszą się nauki uporządkowane przez szamańskiego Mistrza Onmyodo, w tym także Fusui, onmyōji Abe no Seimei (安倍 晴明) ur. 21 lutego 921 e.ch. – zm. 31 października 1005 e.ch. 

Bagua - Osiem kierunków dla aranżacji mieszkania lub działki

Dwa najbardziej znane systemy aranżacji domostwa, Feng Shui (Fusui) i Wastu mają ze sobą bardzo wiele wspólnego, a pozorne nieznaczne różnice pojawiają się głównie z powodu niezrozumienia ich filozofii, klimatu czy kultury u ludzi Zachodu. Feng Shui (odczytywane po japońsku jako Fu Sui) dosłownie znaczy "Wiatr Woda", czyli dwa czynniki mające największy wpływ na środowisko. W dawnych Chinach wiedza Feng Shui była pilnie strzeżona i służyła cesarzowi, jego rodzinie oraz bardzo bogatej arystokracji. Dopiero z czasem zaczęła docierać do szerszych warstw społeczeństwa ale na zawsze pozostała czymś szczególnym i bardzo kosztownym. Podobnie w Indii system Wastu służył najbardziej braminom i królewskiej arystokracji acz wiele jego porad było w praktyce szeroko stosowanych w budownictwie. 

Fusui (風水) w Japonii definiowana jest jako sztuka aranżacji, wystroju i kompozycji wytwarzająca energetyczną, psychiczną i duchową przestrzeń harmonii w naszym otoczeniu. Fusui, podobnie jak Japońska Medycyna Tradycyjna jest mało znane i słabo rozprzestrzenianie poza terytorium Japonii i miejscami zamieszkania Japończyków, którzy często uważają, że są to ich wewnętrzne duchowe sekrety, których należy strzec przed obcymi. Sztuka "wody i wiatru" znana jako Fusui (Fu-Sui) opiera się podobnie jak chińskie Feng Shui na naukach pięciu elementów i pracy energii In-Yo (chiń. Yin-Yang), co razem kwalifikuje Fusui do grupy nauk i praktyk Onmyodo. Historycznie, rozkwit i rozprzestrzenienie się sztuki Fusui w Japonii miało miejsce w około V-IV wieku p.e.ch., potem w VII wieku e.ch., a także na przełomie XIX i XX wieku, w tym samym czasie, gdy odradzało się Reiki, Taireido, Shugendo czy Omotokyo - tradycje dawnych sintoistycznych mistrzów mądrości. 

Fusui (Fūsui) jako sztuka opiera się między innymi na liniach energetycznych zwanych Ścieżkami Smoków (Ryu-no Michi), obszarach czy punktach Ketsu zwanych ujściami energetycznymi, a także na trzech geomantycznych kryteriach: położeniu gór czy wzgórz, kierunku przepływu wody i na kierunkach świata (Kimon 鬼門 - to nieszczęśliwy kierunek dla jakiejś działalności). Przez ponad tysiąc lat, aż do rewolucji cesarza Meiji, istniały w Japonii biura Onmyoryo zajmujące się wyznaczaniem miejsca na domy mieszkalne, budynki gospodarcze, miejsca pochówku, miejsca na place targowe i wszystko co było związane z zabudową, architekturą oraz urządzaniem domostwa czy miejsca pracy. 

środa, 1 listopada 2017

Makrobiotyka - Zdrowe Odżywianie

Makrobiotyka - Lecznicze i Zdrowe Odżywianie Onmyodo i Reiki 


Termin makrobiotyka pochodzi z języka greckiego od μακρóς, duży i βιοτικóς, dotyczący życia – a oznacza styl życia polegający na przestrzeganiu odpowiedniej diety. Pojęcie zostało przywrócone w Europie przez Christopha Wilhelma Hufelanda z Niemiec, w jego książce, "Makrobiotik, oder die Kunst das menschliche Leben zu verlängern" ("Makrobiotyka, albo Sztuka Wydłużania Ludzkiego Życia"), z 1796 roku. Po raz pierwszy tego określenia w języku greckim używał już Hipokrates. Makrobiotyka jest generalnie sposobem odżywiania opartym na zgodzie czy harmonii z prawami natury. 



Amatorzy makrobiotycznego stylu życia tysiące lat temu odkryli, że żywność wpływa na nasze życie silniej niż to się nam wydaje, a wszystko co jemy odbija się na naszym zdrowiu, samopoczuciu, a nawet szczęściu. Wybierają pokarmy naturalne i przygotowane wyłącznie przez siebie, zdecydowanie omijają produkty przemysłowo przetworzone, stołówki i restauracje. Słowo „makrobiotyka” można przetłumaczyć jako „długie życie” i rozumieć jako dieta długowieczności lecz można również powiedzieć, że makrobiotyka jest nauką o tym, jak osiągnąć pełnię życia spożywając „pełne”, całe, czyli niepoddane ze strony człowieka przemocy i nieuszkodzone nadmierną obróbką, produkty naturalne. 

Na przełomie XIX i XX stulecia japoński lekarz wojskowy Sagen Ischizuka (1851-1910) opracował metodę leczenia przy pomocy specjalnie dobieranego pożywienia w oparciu o orientalny system dietetyczny, jednakże z wykorzystaniem nauki zachodniej: chemii, biologii, biochemii, medycyny i fizjologii na ówczesnym poziomie wiedzy. Jego techniki lekarskie opierały się na pięciu następujących zasadach: 

1. Pokarm jest podstawą zdrowia i szczęścia.

2. Sód i potas są podstawowymi antagonistycznymi, lecz uzupełniającymi się pierwiastkami w pożywieniu. Pierwiastki te dobrze oznaczają charakter In (chiń. Yin) i Yo (chiń. Yang) poszczególnych pokarmów. 

3. Ziarno zbóż jest właściwym i podstawowym pożywieniem człowieka.

4. Pokarm powinien być pełny, nierafinowany (nieprzetwarzany) i maksymalnie naturalny. 

5. Powinniśmy jeść głównie to, co rośnie w warunkach lokalnych z różnicą uwzględniającą pory roku i warunki lokalne. 

poniedziałek, 30 października 2017

Najpopularniejsze nazwiska japońskie - Top-100

100 najpopularniejszych nazwisk japońskich


Nihonjin no Shimei 日本人の氏名 (<-jeśli zamiast japońskich znaczków widzisz prostokąciki, zainsytaluj na swoim komputerze japońską czcionkę ttf lub otf!). W Japonii używa się aktualnie ponad 100 tysięcy nazwisk, tak zwanych imion rodowych, jednakże istnieje ich w spisach 291129. Dziesięć pierwszych z listy nosi ponad 10 procent całej ludności w Japonii, a cała lista 100 topowych nazwisk to jakieś 33 procent całej japońskiej ludności. Amerykanie podobnie jak Finowie używają około miliona nazwisk, Chiny zaledwie kilka tysięcy, a Korea ledwie około 200. 

Japońskie nazwiska tradycyjnie zapisywane są w znakach kanji. Chociaż nauka czytania tych znaków jest niezwykle trudna, fascynującym jest, że dzięki nim często można poznać pochodzenie osoby – poszczególne części złożenia znaków w nazwisku często mają korzenie historyczne. Agencja Myoji-yurai (jap. „pochodzenie nazwisk”) sformułowała listę najczęściej występujących japońskich nazwisk, używając rządowych danych i układając pozycje według częstotliwości występowania. 

Nazwiska rodów podane są porządku od najczęściej używanego i najpopularniejszego nazwiska w Japonii wedle spisu ludności z 2008/2009 roku. W dalszej części lista pięciu najpopularniejszych w 47 prefekturach Japonii. 


100 najbardziej popularnych nazwisk rodzinnych (imion rodowych) w Japonii 


1. Sato, Satō - 佐藤 - 1.990.000 osób (1.57 %) 
2. Suzuki - 鈴木 - 1.900.000 (1.50 %) 
3. Takahashi - 高橋 - 1.470.000 (1.16 %) 
4. Tanaka - 田中 - 1.340.000 (1.06 %) 
5. Watanabe - 渡辺 - 1.200.000 (0.95 %) 
6. Ito, Itō - 伊藤 - 1.150.000 (0.91 %) 
7. Nakamura - 中村 - 1.080.000 (0.85 %) 
8. Kobayashi - 小林 - 1.060.000 (0.84 %) 
9. Yamamoto - 山本 - 1.020.000 (0.81 %) 
10. Kato, Katō - 加藤 - 920.000 (0.73 %) 
11. Yoshida - 吉田 - 850.000 
12. Yamada - 山田 - 820.000 
13. Sasaki - 佐々木 - 710.000 
14. Yamaguchi - 山口 - 640.000 
15. Matsumoto - 松本 - 630.000 
16. Inoue - 井上 - 600.000 
17. Kimura - 木村 - 580.000 
18. Shimizu - 清水 - 560.000 
19. Hayashi - 林 - 550.000 
20. Saito, Saitō - 斉藤 - 530.000 
21. Saito, Saitō - 斎藤 - 520.000 
22. Yamazaki, Yamasaki - 山崎 - 490.000 
23. Nakajima, Nakashima - 中島 - 480.000 
24. Mori - 森 - 470.000 
25. Abe - 阿部 - 470.000 

piątek, 2 grudnia 2016

Język japoński historia pismo pochodzenie

Język japoński - wiedza podstawowa o pochodzeniu i historii 


(Jeśli w tekście zamiast japońskich znaków widzisz ciągi kwadracików/prostokącików, ściągnij z sieci i zainstaluj na swoim komputerze japońskie czcionki - pliki z rozszerzeniem .ttf lub .otf). 

Język japoński, po japońsku 日本語 nihongo lub nippongo – język używany przez około 140 mln mieszkańców Japonii 日本国 oraz japońskich emigrantów na wszystkich kontynentach. Najstarsze znane współczesnej nauce teksty to pochodzące z V i VI wieku nazwy własne, które jednak nie mówią wiele o języku japońskim. Najstarsze dłuższe teksty pochodzą z VIII wieku (kiki). Już wtedy zaczęto używać znaków chińskich do sylabicznego zapisu wymowy. Jednak pewne sylaby, które są identyczne we współczesnym japońskim, były zapisywane różnymi znakami i był to zapis konsekwentny. Świadczy to o tym, że dawny japoński miał więcej samogłosek (lub ogólniej: typów sylab) – osiem, zamiast współczesnych pięciu, za to nie rozróżniał długości samogłosek, tak jak to czyni współczesny język japoński. 

Ni-Hon-Go - japoński język

Kluczowa jest jednak nie liczba samogłosek, lecz wysokie prawdopodobieństwo obowiązywania zasady harmonii samogłosek – podobnie jak w językach uralo-ałtajskich. Jest to jeden z głównych argumentów za uralo-ałtajskim pochodzeniem języka japońskiego. Świadczyć mają również o tym podobieństwa morfologiczne i składniowe do języków ałtajskich (np. tureckiego, mongolskiego). Niektórzy badacze doszukują się również podobieństw do języków malajo-polinezyjskich, a całkiem możliwe, że japoński to język, który wykształcił się jako unikatowy mieszaniec na pograniczu tych dwóch wielkich szamańskich kultur i tradycji. Możliwe także, że to język japoński jest starszym bratem pozostałych do niego podobnych... 

Ucząc się japońskiego poza granicami Japonii, uczymy się dialektu tokijskiego, czyli języka standardowego (hyōjungo). Trzeba jednak pamiętać, że ukształtowanie geograficzne wysp japońskich (łańcuchy górskie separujące zamieszkane doliny) sprzyjał powstawaniu licznych dialektów. Dopiero w epoce Meiji czyli w II połowie XIX i na początku XX wieku, z powodów politycznych i administracyjnych, pojawiła się potrzeba wprowadzenia dialektu obowiązującego. Ustalono, że obowiązującą mową stanie się dialekt Edo z elementami dialektu kiotowskiego. Wciąż jednak, podróżując po Japonii, można dostrzec spore różnice w języku, szczególnie pomiędzy krańcami północnymi i południowymi, a także pomiędzy terenami wschodnimi i zachodnimi wysp głównych. Uwaga: język ryūkyūński na początku XXI wieku został ostatecznie uznany za odrębny, niezależny język, a nie za dialekt języka japońskiego. 

czwartek, 1 grudnia 2016

Energia Ki w treningu Reiki

Energia Ki i jej rozwój w treningu Usui Reiki Ryoho 


Ki po japońsku, a Qi po chińsku tradycyjnie zapisywane jako 氣; w uproszczeniu japońskim 気; w wymowie japońskiej i koreańskiej "ki" – energia życiowa, witalność, życie, duch, zarówno w filozofii japońskiej, chińskiej jak i koreańskiej czy wietnamskiej, energia której manifestacją są zjawiska i procesy natury, przyrody. W szczególności energia Ki jest silnie związana z siłami życiowymi natury i człowieka. 

Chiński oraz japoński ideogram Ki czy Qi (Chi) składa się ze znaku reprezentującego ryż oraz znak oznaczającego parę wodną, atmosferę lub niebo, co wskazuje na podwójną, materialną i niematerialną, naturę Ki czy Qi. Wewnątrz znaku ryżu jest także ukryty znak oznaczający drzewo, co pokazuje, że energia Ki mocno związana jest z drzewami i gromadzi się w drzewach. Dosłownie pojęcie to oznacza więc "gaz" lub "eter", ale także "oddech". W filozofii chińskiej termin ten używany jest na określenie jednocześnie "życiowego tchnienia" i "kosmicznej energii". Jest to więc chińska odmiana idei fundamentalnej jedności człowieka i wszechświata. "Qi" oznacza także "intencje", "emocje", co obrazuje potoczny zwrot "shengqi" - "złościć się", który oznacza dosł. "rodzić", albo "wydawać na świat qi", bowiem zagniewany człowiek nierzadko charakterystycznie dyszy. 

Yakushi Nyorai - Mistrz Energii Ki i Uzdrawiania z Góry Kurama
W ujęciu kosmicznym, energia Ki czy Qi jest fundamentalną esencją przedmiotów materialnych. Ki czy Qi przenika cały Wszechświat, stanowiąc podstawę, z której tworzy się materia, jest fundamentalną energią kosmosu. Jako że w filozofii chińskiej kluczowym atrybutem natury jest zmienność, czy też przemiana, pustka cyklicznie zamienia się w formę, a forma w pustkę. Idea ta jest zobrazowana w symbolu 太極圖 (Taiji tu) oznaczającym przemiany Yin i Yang, japońskie In oraz Yo. Jak pisze neokonfucjanista Zhang Zai:

"Kiedy Qi gęstnieje, staje się widoczna, wtedy pojawiają się kształty pojedynczych rzeczy. Gdy rozprasza się, przestaje być widoczna, jej kształty znikają. Czy kiedy jest zagęszczona można powiedzieć coś innego niż to, że jest przemijająca? A czy kiedy jest rozproszona można pochopnie stwierdzić, że wtedy nie istnieje?"  

W organizmie człowieka istnieje i krąży niewidzialna ”energia”, ”siła życiowa”, którą Chińczycy nazywają Chi lub Qi, po japońsku - Ki, po koreańsku - Ki-chol czy Ki-Hap, po indyjsku - Prana, w starożytnej filozofii greckiej -pneuma. Jest to podstawowy kanon tradycyjnej medycyny, na którym opiera się akupunktura, jak również i akupresura. Stare księgi chińskie opisują ją jako ”siłę” czy „energię” niezbędną do prawidłowej czynności komórek, tkanek i całego organizmu. „Energia” Chi występuje nie tylko u człowieka, ale mają ją również zwierzęta, rośliny i zjawiska przyrody, a nawet materia. Chi kieruje funkcjami wzrostowymi, obronnym i rozrodczymi, jest siłą napędową wszystkich procesów życiowych, jest po prostu życiem. Poprzez te czynności Ki czy Chi jest odpowiedzialna za fizyczną integrację każdej jednostki i za zmiany zachodzące w jednostce. Qi czy Chi to spoiwo, łączące nasze ciało, umysł i ducha. Każda komórka i każdy narząd mają swój większy lub mniejszy zasób Chi. Suma wszystkich Chi stanowi o potencji życiowej całego organizmu. 

czwartek, 24 listopada 2016

Kurama Kioto Sonten Yamabushi Reiki

Kioto, Kurama, Sonten, Tengu, Yamabushi, Usui Reiki


Kilka ciekawych tematów dla zainteresowanych praktykami uzdrawiania (Reiki) medytacji (Zen) czy sztuk walki (Kurama-Ryu, Shinkage-Ryu, Ken-Jutsu, Ju-Jutsu) z okolic Kioto i góry Kurama w zachodniej części wyspy Honsiu w Japonii. 

Kioto - dawna cesarska stolica Japonii 


Miasto Kioto, pisane także Kyoto 京都市 Kyōto-shi, dosłownie: miasto stołeczne, to miejsce szczególne, dawna stolica cesarskiej Japonii. Nieprzerwanie przez ponad tysiąc lat było ośrodkiem wyrafinowanej, dworskiej kultury. Raz traciło, a raz zyskiwało na znaczeniu za sprawą zmieniających siedzibę szogunów, którzy od 1192 roku sprawowali faktyczną władzę wojskową w Japonii. Podczas II wojny światowej Kioto zostało oszczędzone, dzięki czemu jest jednym z najlepiej zachowanych miast w Japonii. W mieście znajduje się 1600 świątyń buddyjskich, 400 chramów shintō, pałace, ogrody i oryginalna architektura. Współcześnie Kioto kojarzy się często z miejscem podpisania międzynarodowego porozumienia dotyczącego przeciwdziałania globalnemu ociepleniu (1997). Flaga Kioto kształtem i wypełnieniem przypomina mistyczną mandalę. 

Brama świątyni na górze Kurama koło Kioto

Kioto jest położone w środkowo-zachodniej części wyspy Honsiu. Założono je w widłach utworzonych przez rzeki: Kamo i Katsura. Ze względu na wznoszące się wokół miasta góry, Kioto słynie z parnych letnich nocy, z całkowicie nieruchomym powietrzem. Kamo stała się dość rzadkim w Japonii przypadkiem rzeki ujętej bulwarem i nabrzeżnym parkiem, rzeki włączonej do przestrzeni miasta. Specyficznym miejscem są okolice chramu sintoistycznego Heian Jingū z 1895 położonego na wschodnim brzegu rzeki, mającego przypominać Pałac Cesarski dawnego Kioto. Przekształciły się one w skupisko muzeów sztuki, wyróżniające się wielką skalą zabudowy. Po drugiej stronie miasta kompleks świątyni Myōshin-ji stanowi oryginalny konglomerat wielkich drewnianych budowli, otoczonych setką małych. Charakterystyczny dla Kioto jest fakt, że wiele ulic ma nazwy chociaż generanie w Japonii ulic się nie nazywa. 

Kioto znajduje nad dużą, naturalną warstwą wodonośną i jest osłonięte z trzech stron przez góry, o wysokości dochodzącej do 1000 metrów n.p.m. Na stokach wzgórz oraz u ich podnóży położonych jest wiele rezydencji i świątyń, najcześciej w tak zwanych „miejscach mocy”. Jednym z takich wyjątkowych miejsc jest święta Góra Kurama (Kurama Yama) położona na dalekim północnym zachodzie Kioto. Aby tam dotrzeć należy w pierwszej kolejności dostać się do stacji Demachiyanagi i stąd kolejką (Eizan Railway) udać się do końcowej stacji Kurama, znanej skądinąd z gorących źródeł siarkowych. Zimą ruch turystyczny jest tam  niewielki, ale mimo, że przyroda lekko uśpiona, całorocznie zielona roślinność wciąż dostarcza estetycznych wrażeń. 

środa, 23 listopada 2016

Omukae - zjawiska z pogranicza śmierci

Japońscy uczeni zbadali, co widzą umierający ludzie 


Zmarli bliscy pomagający przejść na "drugą stronę" lub sceneria zaświatów – właśnie te zjawiska, wedle japońskich badaczy, najczęściej widują umierający ludzie na krótko przed zgonem. Nie są to halucynacje gasnącego mózgu ale raczej realny wgląd w to, co dzieje się z nami po śmierci. Śmierć to pojapońsku znak 死 czytany jako Shi, Shinu lub Korosu. Grupa japońskich badaczy, w skład której weszli specjaliści od medycyny paliatywnej, przeanalizowała naukowo w latach 2010-2016 ponad dwa tysiące relacji na temat doświadczeń towarzyszących umieraniu. Okazało się, że aż jedna czwarta konających doznała na łożu śmierci wizji przedstawiających zaświaty lub zmarłych bliskich, którzy wyszli im na powitanie. Wedle japońskich tradycji, Shinigami 死神 rozumiane jako "bóstwa śmierci", "duchy śmierci", a także "anioły śmierci" to bóstwa czy anioły albo nadnaturalne duchy które zapraszają ludzi ku śmierci, a które mogą być widoczne zarówno dla umierajacego jak i dla jego otoczenia. 

Omukae – wizje umierających 


Próba ustalenia, co widzą umierający to część japońskiego ogólnokrajowego sondażu mającego ocenić poziom usług świadczonych przez placówki opieki paliatywnej. W tym celu do członków rodzin blisko 4 tysięcy  pacjentów chorych na raka rozesłano specjalny kwestionariusz, w którym między wieloma innymi znajdowało się pytanie, czy chory doświadczył na łożu śmierci zjawiska "omukae". W języku japońskim termin ten oznacza "kogoś, kto odwiedza umierającego, by towarzyszyć mu w podróży przez śmierć" i odnosi się do wizji zaświatów lub zmarłych bliskich, o których mówią konający ludzie. 

Wyniki badań naukowych są niezwykle interesujące, gdyż po przeanalizowaniu wypełnionych 2221 relacji na temat doświadczeń przedśmiertnych Japończycy ustalili, że wizje wystąpiły aż w 463 przypadkach (co stanowi około 21 procent badanych), z czego 351 osób jasno i wyraźnie opisało czuwającym obok bliskim, co widzą. Pozostali z tej grupy, według relacji ich rodzin, również doznali omukae (o czym świadczyła mimika bądź gesty), ale nie chcieli lub nie byli w stanie podzielić się szczegółami.

Aż 87 procent Japończyków, którzy doświadczyli wizji przedśmiertnych mówiło o spotkaniach z nieżyjącymi bliskimi (najczęściej rodzicami), którzy zjawiali się, by towarzyszyć im w przejściu na "drugą stronę". U 54 procent umierających powiązane było to z wglądem w zaświaty, choć, jak dodawali badacze, religijne wątki (z tradycji japońskiej, buddyjskiej czy chrześcijańskiej) pojawiały się w tych wizjach niezmiernie rzadko. Najczęściej w relacjach występowały zdania typu: "Moja zmarła matka przybyła, by zabrać mnie do nieba". Konający często wypowiadali też imiona zmarłych bliskich lub słowa "Już idę!" wyraziście kierowane do kogoś kogo nie było na fizycznym planie. 

Japońscy badacze, którzy wyniki swoich analiz opublikowali w piśmie "Journal of Pain and Symptom Management" dodali, że wizji z łoża śmierci doświadczali najczęściej ludzie starsi i kobiety. Okazało się ponadto, że rodziny zmarłych, którzy przeszli omukae niechętnie dzieliły się informacjami na ten temat z personelem hospicjów, uznając to za sprawę osobistą, rodzaj misterium lub cześciej wstydliwej tajemnicy. 

Badacze z Kraju Kwitnącej Wiśni doszli do wniosku, że wizje z łoża śmierci, niezależnie od mechanizmu, który je wywołuje, nie powinny być traktowane jak medyczne anomalie i personel musi podchodzić do nich ze zrozumieniem: "Wizje te nie dla wszystkich pacjentów i ich rodzin są zjawiskiem niepokojącym. Niektórzy uznają je za proces powiązany z umieraniem i nie widzą w nich halucynacji" – wspominali eksperci. Wiadomo, że tradycyjna duchowość japońska na podstawie empirycznej uważa za normalne iż świadome duchy zmarłych oraz anioły (kami) przybywają aby w czasie śmierci przeprowadzić dusze w zaświaty, do krainy duchów przodków. 

wtorek, 15 listopada 2016

Szamanizm Egzorcyzmy RyuKyu i Okinawa

Szamanizm, filozofia i duchowość mieszkańców Ruykyu oraz Okinawy


Szamanizm, religia, duchowość i filozofia życiowa mieszkańców Wysp Ryukyu w tym Okinawy to środowisko w którym kształtowała się sztuka, którą współcześnie znamy jako Karate Do. Wierzenia i zwyczaje oraz filozoficzno-duchowe ideały mieszkańców Wysp Ryukyu są pewną mieszanką tradycyjnego silnego kultu przodków, animistycznych wierzeń w pozagrobowe życie dusz i duchów, wiary w istnienie bóstw oraz duchów świata niewidzialnego. Na wierzenia, religijność i duchowość mieszkańców Wysp Ryukyu wpłynęły wielkie systemy filozoficzno-religijne jak rodzimy szamanizm, konfucjanizm, taoizm, shintoizm oraz buddyzm. Jednym ze starożytnych wierzeń czy zasad jest onarigami (おなり神) czyli duchowe zwierzchnictwo kobiety pochodzącej od Amamikyu wyrażane w misteryjnym kapłaństwie kobiet (kapłanka zwana jest noro), a jej aktywność znana jest jako yuta czyli bycie medium ze światem przodków, duchów i bóstw. Jedną ze zdrowych zasad jest nieprzejadanie się, odchodzenie od stołu gdy żołądek wypoełniony jest jedzeniem w zaledwie 80 procentach. Dieta tradycyjna szamanów, stosowana także w okinawskim Karate Do, opiera się na spożywaniu posiłków z ryżem i warzywami, a także piciu zielonej herbaty. W zdrowym odżywianiu dominują produkty pochodzenia roślinnego, których jest około 4/5 czyli 80 procent przy jednoczesnej dużej różnorodności produktów w liczbie ponad 200 rozmaitych roślin do zjedzenia. 

Ishiganto

Odżywianie mieszkańców Okinawy to połączenie kuchni japońskiej, chińskiej i tajwańskiej, a jej elelmnty na zachodzie kojarzy się z makrobiotyką. Podstawę stanowią soja, pełny ryż, słodkie ziemniaki, owoce, warzywa. Najpopularniejszą potrawą na Okinawie jest champuru – mieszanka tofu, sezonowych warzyw i gorzkiego melona (goya). Jednak największym atutem tej diety jest jej różnorodność. W kuchni na Okinawie wykorzystuje się średnio około 200 produktów, z których 35 je się regularnie, a aż 18 niemal każdego dnia. Specyfiką odżywiania mieszkańców Okinawy jest to, że zawiera niezwykle dużo flawonoidów, a to najsilniejsze ze znanych przeciwutleniaczy. Chronią przed atakiem wolnych rodników i dlatego potrafią pomóc na dłużej zachować młodość. Specjaliści od żywienia zalecają, aby produkty bogate we flawonoidy pojawiały się w naszej diecie, tak jak u mieszkańców Okinawy, przynajmniej trzy razy w ciągu dnia. Niezmiernie dużo tych cennych związków zawiera zielona herbata. Bogate w falwonoidy są również soja, czerwone winogrona, kakao, nasiona lnu, aronia, żurawiny, jagody, maliny, czarne porzeczki, jeżyny, truskawki i owoce cytrusowe. Okinawska recepta na zdrowie pozwala jeść mięso ssaków czy drobiu, ale nie występuje ono w jadłospisie częściej niż raz w tygodniu. Zamiast mięsa takiego jak wieprzwina jada się ryby, szczególnie ryby o ciemnym mięsie jak tuńczyk i makrela. Studia nad okinawskimi stulatkami pokazały, że w ich diecie rzadko pojawiają się słodycze i mocne trunki (wino, alkohol). W jadłospisie powinien się znaleźć na stałe słodki ziemniak, który zawiera wiele antyoksydantów. Okinawa jest znana z długowieczności jej mieszkańców i największej ilości stulatków w populacji. 

Okinawa ma odrębne wierzenia bliskie animizmowi i szamanizmowi. Ryukiuańskie tradycje szamańskie i systemy duchowości mają charakter matriarchalny, gdzie kobiety pełnią najważniejsze funkcje. Za czasów królestwa religia była zinstytucjonalizowana, a kapłanki noro wciągnięte w administrację państwa. Najwyższą kapłanką była kikoe ōgimi – zazwyczaj siostra lub żona króla. Według tradycyjnych wierzeń kobiety posiadają moc ochronną dla mężczyzn. Na Okinawie popularny jest szamanizm podobny do hawajskiej Huny. Szamanki yuta pełnią ważną funkcję w społeczeństwie, pomagając ludziom uporządkować swe relacje z duchami przodków. Buddyzm i sintoizm (shinto) nie zapuścił głębokich korzeni w społeczeństwie Okinawy i stąd brak tutaj licznych świątyń buddyjskich i sintoistycznych chramów jakie występują w Japonii. Okinawa jest znana z pięknych pieśni ludowych oraz instrumentu sanshin na którym chętnie grają tamtejsi adepci sztuk walki, w tym karate. Sanshin trafił na Okinawę z Chin w XIV wieku i wywodzi się od chińskiego sanxian. Z Okinawy trafił później do Japonii dając początek samisenowi. Różnica między sanshinem a samisenem jest taka, że sanshin jest obciągnięty skórą węża, a samisen skórą kota. 

poniedziałek, 14 listopada 2016

Ochrona przed urokami i czarami w Reiki

Ochrona przed czarami, urokami i klątwami w Usui Reiki 


Każdy z ludzi na co dzień spotyka na swojej drodze wiele osób, a niestety większość z nich narzeka, zrzędzi, zazdrości, złorzeczy, zawiści, pluje emocjonalnym jadem i toksycznymi myślami itp., czyli jest po prostu wypełniona po brzegi negatywami, szkodliwymi awersjami psychicznymi. Jeśli poza tym oglądasz wzbudzajęce silne negatywne programy telewizyjne, słuchasz często złych wiadomości, czytasz codzienną prasę w skupieniu na negatywnościach, to tam także spotykasz się z ludzkim nieszczęściem, które również wypełnione jest negatywną energią. 

Mikao Usui Gyoho Shihan - Wielki Mistrz Reiki

Niektórzy mają nieszczęście trafić na swej drodze życia wyjątkowo złośliwe osoby parające się czarnoksięstwem czy czarną magią, złośliwym rzucaniem szkodliwych czarów, destrukcyjnym uroczeniem etc., co może być wskazówką, że taka poszkodowana osoba szczególnie powinna się zająć nauką i praktyką ochraniania siebie i bliskich przed takimi szkodliwymi agresorami. Warto zapoznać się z kilkoma dobrymi i skutecznymi sposobami na codzienną ochronę przed negatywną energią złorzeczenia czy czarnoksięstwa, przed złym okiem i złą energią, która otacza lub okazjonalnie dotyka prawie każdego z nas, czy tego chcemy czy nie.

Urok, klątwa czy czar, jaki został na kogoś rzucony może być silny tylko dlatego, że sami jesteśmy słabi, słabi psychicznie, słabi energetycznie. W ochronie przed złą energią innych osób pomoże codzienna modlitwa, w Usui Reiki zwykle nazywana Intencją. Żyjemy w trudnych czasach, w których ludzie coraz rzadziej pamiętają o solidarności i ludzkim braterstwie, a miłość do bliźniego staje się wyłącznie pustym frazesem, szczególnie w krajach tak zwanego Zachodu czy Dzikiego Zachodu. Nie zdajemy sobie nawet sprawy, jak wielu ludzi wysyła negatywną energię, czasami zupełnie nieświadomie, a czasami złośliwie i celowo wysyła złą energię (Shaki) która może według znawców zaszkodzić, a nawet zniszczyć. Dlatego trzeba wiedzieć, jak chronić się przed wszelkimi złowieszczymi życzeniami i wpływami innych.

Wielu ludzi mówi, że wystarczy po prostu dobre nastawienie do świata. Optymizm, wiara w ludzkie dobro i poczucie własnej wartości pomagają w uchronieniu się przed złymi spojrzeniami i złymi, zawistnymi myślami ludzi, którzy nam źle życzą. Człowiek, który wie, jak wiele jest wart i ma świadomość swojej siły będzie odporniejszy na złą energię, chociaż może to być niewystarczające przed bardziej złymi wpływami. Aura optymizmu i dobrego nastawienia do życia jest mocniejsza i trudniej jest się przez nią przebić złym energiom. Ktoś taki jest odporniejszy na rozmaite złe wpływy z zewnątrz, a aby wzmocnić siebie i swoją aurę, warto nauczyć się medytacji Reiki, w czasie których umysł może się zrelaksować i oczyścić. Warto również unikać używek naruszających aurę, jak narkotyki, alkohol i papierosy. Prowadząc czyste, zdrowe życie pełne miłości i spokoju jesteśmy silniejsi i bardziej odporni na niezdrowe sugestie czy złe emocje. 

Słup świetlisto-złocistego światła Reiki 


Wyobraź sobie zstępujący na ciebie i ogarniający cię ze wszystkich stron świetlisto złocisty słup tak zwanego "Deszczu Reiki". W myślach lub słownej modlitwie proś Źródło Reiki, Wyższą Jaźń czy Anioła Stróża (Ducha Opiekuńczego), o ochronę i opiekę w strumieniu spływającej i otaczającej cię niczym słup energii świetlisto-złocistego "Deszczu Reiki". Wysoko ponad sobą w miejscu Źródła Deszczu Reiki wizualizuj symbol Rei Ki zapisywany Kanji (Kandźi) w sposób starożytny dla uzdrowicielskich praktyk (nie w uproszczonej wersji japońskiego druku). Odpowiedniej do praktyki Rei Ki kaligrafi symbolu uczymy się na warszatatach z mistrzami reiki (u reiki sensei)... 

piątek, 8 kwietnia 2016

Iaido i iaijutsu - tradycyjna szermierka japońska

Tradycyjna japońska szermierka Iai-Jutsu oraz Iaido 

Iaido to sztuka walki japońską szablą kataną. Metody tej sztuki używał Mistrz Aikido Morihei Ueshiba do ćwiczeń z Bokuto - drewnianą imitacją szabli. Na ideach miecza I-ai zasadzają się praktyki w szkołach Jujutsu, Yawara, Aikido oraz Aiki-Jutsu. Dobrze poznać podstawy Iai, jako spuścizny tradycji dawnych samurajów i bushi - mnichów wojowników z gór.


Iaidoka - Mistrz Iaido siedzi w Seiza

Iaidō (jap. 居合道 iaidō) - sztuka dobywania szabli (katana), japońska odmiana szermierki. Jest to zarazem jedna z japońskich sztuk walki określanych wspólnym mianem budo. Słowo iaidō składa się z trzech znaków oznaczających w uproszczeniu: "i" – być; "ai" - pasować, nadawać się, być właściwym; "dō" - droga, sposób, metoda. Początki Iaijutsu, znanej też pod nazwą battojutsu, jako realnej sztuki walki zaistniały wraz z wysubtelnieniem się sztuki wytwarzania mieczy, co stworzyło przesłanki rozwoju nowych błyskawicznych technik dobywania broni.

Tradycja sztuki iaido, przekazywana z pokolenia na pokolenie szermierzy, swój największy rozwój zawdzięcza twórczym dokonaniom wielkiego Mistrza Hayashizaki Jinsuke Shigenobu, który około 400 lat temu stworzył pierwszą znaną usystematyzowaną szkołę iaijutsu, co pozwoliło na uznanie jej za samodzielną sztukę walki. W późniejszym czasie rozwinęło się wiele różnych szkół, spośród których 25 przetrwało do dzisiaj.

Trzy elementy były podstawą dawnego systemu walki samurajów zwanego bujutsu: techniki szkoły iaido, kenjutsu i starej samurajskiej walki wręcz – jujutsu. Szkolne miecze do trenowania iaido są tępe i nazywają się iaito. W okresie Edo (1603-1867) charakteryzującym się pokojowymi rządami i rozkwitem arystokratycznej grupy - samurajów, iaido przybrało formę ćwiczeń duchowych i metapsychicznych. 

Iaijutsu (居合術)to starojapońska sztuka walki szablą samurajską, kataną. Poprzez treningi kata (formy, układy wykonywane indywidualnie), kumitachi (formy walki w parach), suburi (ćwiczenia wzmacniające), tameshigiri (cięcie bambusowych mat) ćwiczący uczą się kontroli nad własnym ciałem i mieczem. Iaijutsu to również poznawanie kultury Japonii, zwyczajów, etykiety tego kraju. To nauka szacunku do innych ludzi oraz szansa na zagłębienie się w świat samurajów. Ćwiczący zgłębiają również tajniki innych sztuk walk jak naginatajutsu, karate, aikido, tantōjutsu. Iaidoka zajmują się wykuwaniem japońskich mieczy oraz tworzeniem ćwiczebnej broni z drewna, poznają ceremonię herbaty, sztukę układania kwiatów, przygotowują oryginalne japońskie potrawy jak i poznają język japoński.

Tajniki systemu walki samurajów były w Japonii zawsze pilnie strzeżone i nawet dzisiaj są niechętnie udostępniane obcym. Samuraje to arystokracja, ich tradycję kultywują rodziny o bardzo konserwatywnych poglądach, po wojnie te środowiska nie były pokazywane i nie dążyły do kontaktów ze światem Zachodu. Od wprowadzenia cesarskiego zakazu fechtunek praktykowano m.in. w japońskim wojsku, a na bazie tych ćwiczeń powstały współczesne battodo i kendo. W czasie II wojny światowej katana dała się bardzo we znaki aliantom, których raziły miecze noszone przez oficerów. Potem japońską szermierką za sprawą m.in. filmów Akiry Kurosawy zafascynował się świat Zachodu. 

Sztuka Iaijutsu to sztuka władania mieczem przejawiająca się w przewidywaniu zachowania przeciwnika, błyskawicznym dobywaniu miecza z pochwy i oczywiście zadawaniu śmiertelnych cięć. Uprawia się ją tępym mieczem zwanym iaito. Sztuka Kenjutsu to fechtunek drewnianą bądź bambusową atrapą miecza – trening w parach i nauka układów kroków i cięć, czyli tzw. kata. Koryu Kenjutsu oznacza starą szkołę walki mieczem samurajskim. 

niedziela, 3 kwietnia 2016

Droga Wojownika Światła

Droga Wojownika Światła i Woje Dawnych Słowian


Droga Wojownika Światła jest jedną z czterech podstawowych dróg rozwoju duchowego w formie ludzkiej, który przebiega na siedem sposobów zależnie od promienia przejawiania Duszy (Atmana) i wynikającego z tego zwykle opowiadania się za jedną z podstawowych kwestii życiowej: mieć czy być? Cztery Drogi rozwoju człowieka wśród Słowian symbolizuje czterolistna koniczyna, a na wschodzie czteropłatkowy kwiat lotosu. Droga Wojownika obejmuje doskonalenie moralne, gotowość poświęcenia życia w służbie wyższego dobra, umiejętności bojowe sztuk walki, rycerskie braterstwo i wspólnota, styl życia w którym także ważne jest odpowiednie dla Wojowników odżywianie. 

Cechą charakterystyczną Ścieżki Wojownika jest kultywowanie sztuki walki (niekiedy błędnie utożsamiane ze sportami walki) które są sposobami walki wręcz, także z użyciem broni białej (kij, szabla, miecz, włócznia, łuk, topór, maczuga etc.). Podstawą nauki wszelkich sztuk walki jest regularny trening, który zazwyczaj uczy umiejętności samoopanowania, w tym samokontroli wybuchów agresji, perfekcyjnej samoobrony, poprawia wydolność organizmu oraz redukuje poziom strachu. 

Rozwój ewolucyjny, który można określić drogą egoisty czy sobka, ze względu na identyfikacje z anava, z ego osobowym i stopniowe odkrywanie duchowej natury to droga typowa zorientowana na "mieć". Droga idealistycznego stawiania na "być", na rozwój duchowy, to  droga istot mających jeszcze pamięć i  świadomość mocy, miłości i mądrości, wartości duchowych, ale uczących się z różnym skutkiem  przejawiać je w świecie materialnym, to jest właściwa Droga Wojownika Światła, Droga BudoWushu i Kalaripayat

Droga Wojownika jako droga rozwoju duchowego istniała w większości starożytnych kultur i dotyczyła nauki życia i przejawiania mocy i mądrości światła w materii poprzez walkę, ale nie tylko z innymi tylko jako naukę, że życie tu opiera się na walce światła z ciemnością, i polegała na ćwiczeniu się w doskonałości w  życiu ziemskim: opanowywaniu swoich słabości, emocji, iluzji w walce światła z ciemnością najpierw w sobie, a dopiero potem wokół siebie. Wojownik Światła tym różni się od ideału rycestwa średniowiecznego, że rozumie walkę na poziomie wewnętrznym, czyli w swoim umyśle, w emocjach i myślach, oraz to, że walczy i żyje dla dobra, nie tylko dla siebie ale dla dobra powszechnego innych istot i całego świata. 

Wojownika (Bushi, Kalarpin) cechuje więc nie tylko wojowanie, wygrywanie czy werwa i przebojowość jak się męskim i żeńskim, zwykle zakompleksionym wojusom wydaje. Nie jest to realizowanie jakichś obcych społecznych zasad, moralności, czy zorganizowanej religijności, jak się egoistom i konformistom zdaje, ani też buntownicze rozrabianie pseudo-wojowników. Prawdziwego Wojownika nie pasjonuje więc sama walka z innymi, ani pastwienie się, ani wygrywanie, ani gonienie za sukcesami, ani też sprawdzanie siebie kosztem innych ludzi czy stworzeń, lecz uwalnianie się od tych skłonności w sobie podobnie jak od skłonnościami do bezmyślnej agresji, destrukcji, uleganiu własnej próżności, emocjom, złu, słabości i kompromisom ze złem. 

sobota, 2 kwietnia 2016

Karate tradycyjne - Shorin Ryu

Okinawa i Karate Tradycyjne Shorin Ryu 


Przez karate tradycyjne rozumie się często te szkoły i style, które nie służą przeprowadzaniu zawodów sportowych w powszechnym rozumieniu tego słowa, a są ćwiczone jako sztuka bojowa na użytek pola walki. Uważa się je za kolejną lekcję z przeciwnikiem, formę treningu i dostosowania dyscypliny do wymogów wojennej rywalizacji, wzajemnego doskonalenia i użyteczności w prawdziwych bitwach na śmierć i życie. Z jednej strony oznacza to traktowanie karate jako sztuki, także moralnej i duchowej, stanowiącej śmiertelnie niebezpieczną umiejętność, którą zatraca się w sporcie, a z drugiej ćwiczy się na wypadek wojny, bitwy, walki na śmierć i życie, z gotowością do śmierci w bitwie w każdej chwili życia. 

Karate dla dzieci

Karate jest wytworem Okinawańczyków i ich wielowiekowej historii, podobnie jak Ju-Jutsu (Dźiu-Dźiutsu) jest wytworem samych Japończyków. W momencie kształtowania się karate na Okinawie - Królestwo Ryukyu było suwerennym państwem. Ponieważ dzisiaj Okinawa należy do Japonii, karate mylnie utożsamiane jest z wytworem Japończyków. Prawdą jest, że również i Japończycy rozprzestrzeniali karate na świecie, ale oni współcześnie zapominają, że ta sztuka walki została przeniesiona do Japonii z Okinawy. Japończycy zapominają, że zawsze byli, są i będą tylko bardziej lub mniej zdolnymi uczniami karate, bo ich nauczyciele - mistrzowie pozostają w dalszym ciągu tylko na Okinawie. 

Królestwo Riukiu (jap. 琉球王国 Ryūkyū Ōkoku) – Ryūchū lub Dyūchū w dialektach z Okinawy, Liúqiú w dialektach mandaryńskich - to historyczne królestwo w Azji, obejmujące większość archipelagu Riukiu. Właściwe początki królestwa łączą się ze zjednoczeniem Okinawy w 1187 roku. W 1314 roku doszło do rozpadu Okinawy na trzy królestwa: Hokuzan (北山), Chūzan (中山) i Nanzan (南山). W 1416 roku Chūzan podbiło Hokuzan, a w 1429 roku Nanzan. Zjednoczone królestwo obejmowało Okinawę, Amami Ōshima i wyspy Yaeyama. W 1609 roku królestwo zostało podbite przez Japonię, która zajęła Amami Ōshima i narzuciła królestwu swoje zwierzchnictwo. Dopiero 11 marca 1879 roku Królestwo Riukiu zostało formalnie zaanektowane przez Japonię. Aktualnie stolicą jest miasto Shuri, a językiem urzędowym riukiuański z grupy dialektów Hachijo. Japończycy używają nazwy Ryukyu jedynie w odniesieniu do dawnego Królestwa Ryukyu (Riukiu), a na zachodzie nazwy używa do określenia całego archipelagu wysp pomiędzy Japonią a Tajwanem. Nazwa Ryūkyū pojawia się w dawnych tekstach Księgi Sui z 632 roku, z chińska brzmi Liuqiu i ciągle debatuje się czy oznacza samą Okinawę, Tajwan czy Okinawę i Tajwan razem. Używano nazwy Wielkie Ryukyu dla Okinawy, a Małe Ruykyu dla Tajwanu. Flora i fauna regionu wyspiarskiego Riukiu przynależy do tej jaka występuje na Tajwanie i na Filipinach. 

czwartek, 17 grudnia 2015

SHUGENDO - Przebudzenie Mocy Ki

Shu-Gen-Do - Ścieżka Przebudzenia Mocy 


Shugendō (jap. 修験道) – japoński nurt mistyczno duchowy zajmujący się wszechstronnie rozwojem duchowym człowieka, łączący elementy ezoterycznego buddyzmu, taoizmu, i shintō, a zwłaszcza kult gór i zwyczaj medytowania w górach. Adepci shugendō, zwani yamabushi (山伏, gyōja) - górskimi wojownikami - są kontynuatorami praktyk dawnych mnichów Kōya Hijiri. Za założyciela ruchu Shugendō tradycyjnie uważa się na wpół legendarnego ascetę-cudotwórcę En no Gyōja (634-707) czyli Jimpen Dai-Bosatsu. W okresie Meiji shugendō uznano za przestarzałe przesądy, zaś świątynie związane z ruchem przekształcono w państwowe chramy shintoistyczne. 

Shugendo - Święty Ogień

Odnowienie tradycji rozwinietej w okresie Heian (VIII-XII wiek) nastąpiło po roku 1945, kiedy to wprowadzono wolność wyznania. Shugendō ponownie stało się ruchem bardzo żywotnym i cieszącym się dużą popularnością. Obecnie shugendō praktykowane jest w różnych świątyniach i sektach, głównie przez yamabushi Yoshino z Dewa Sanzan związaną z tradycją Tendai, Kinpusen-ji oraz Ishiyama-dera szkoły Shingon. Dane statystyczne z końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku wskazują na niemal 13 milionów aktywnie praktykujących. Wedle duchowo-mistycznych nauk Shugendo osiągnięcie duchowego przebudzenia i oświecenia możliwe jest jedynie poprzez połączenie z Kami (神), dobrymi i światłymi aniołami, bóstwami niebios. 

Adepci Shugendō (修験道) określani są mianem shugenja (śugendźa, 修験者) lub yamabushi (jamabuśi, dosłownie "wojownicy mieszkający w górach"), a także kenja, kenza, gdzie Ken oznacza Miecz. Ich praktyki obejmują szereg utrzymywanych w tajemnicy ćwiczeń ascetycznych, zwanych Shugyō. Historycznie ta tajemniczość związana jest również z prześladowaniami mistyków i uzdrowicieli duchowych ze strony japońskiego szogunatu. Charakterystyczną cechą shugendō, stanowiącą istotny element shugyō (Śugjo) są także pielgrzymki na określone Święte Góry dla wielodniowych medytacji, modlitw i postów (zwykle na 7 lub 21 dni). Podstawą Shugendo jest zrozumienie powiązań pomiędzy naturą ludzką a przyrodą, pomiędzy człowiekiem, przyrodą i niebiosami, rozwój duchowej mocy i potęgi, zebranie potrzebnego duchowego doświadczenia poprzez ćwiczenia i eksperymenty, poprzez intensywną praktykę w górach oraz mistyczną ascezę. 

sobota, 14 listopada 2015

SHOBU AIKIDO - Sztuka Walki Aiki-Budo

AIKI-BUDO: Sztuka Walki Shobu-Aikido Morihei Ueshiba
SHOBU AIKIDO - REALNA SZTUKA WALKI 

Aikido, a właściwie Aiki-Budo to bardzo skuteczny i elegancki w swej formie przekaz starożytnego Aiki-Ju-Jutsu znanego także pod nazwą Yawara. Pochodzi od księcia Teijun i Miyamoto Musashi. Na początku XX wieku uczony przez klan Daito-ryu rodu Takeda. Rozpowszechniony przez mistrza Morihei Ueshiba. Aikido ćwiczone jest na Zachodzie, ale głównie w rekreacyjnej formie, która ma niewiele wspólnego z prawdziwą walką!

Ai - Ki - Do - Japońska sztuka walki AiKiDo (czytaj: AjKiDou)

MEMORANDUM O'SENSEI


Spytany czego pragnę dla wszystkich studiujących aikido, odpowiem, że mam nadzieją, że będą oni zawsze odbierać sytuację świata i zawsze będą uważnie słuchać co mówią inni ludzie przyjmując to co jest dobre. Co więcej mam nadzieję, że użyją tego jako podstawę do rozszerzenia swego punktu widzenia.

Patrzcie uważnie na "ruch" natury jako podstawę zrozumienia. Kiedy zrozumiecie go będziecie w stanie działać natychmiast. Po natychmiastowym działaniu zastanów się nad nim. Zbuduj związek między zrozumieniem i działaniem nad nim i stopniowo rozwijaj się. Jest to bardzo ważne dla osoby, która praktykuje lub pragnie praktykować BUDO.

Uczynić ruchy wszechświata częścią samego siebie, gdyż dokładne spojrzenie na ten "ruch" może rozwinąć coś w Tobie. Kiedy patrzysz uważnie na te rzeczy wszystko mówi ci coś. Na przykład: obserwujesz głaz w strumieniu. Zauważ jak doskonale opływa go woda, naucz się z tego różnorodnych zmian i ruchów ciała.

Góry, strumienie, drzewa i wszystkie rzeczy w naturze są Twoimi nauczycielami. Są pewni ludzie, którzy nie lubią religii, a dzieje się tak często, ponieważ nic nie wiedzą o niej. Chociaż możecie nie lubić religii jest ona dla was wielkim dobrodziejstwem. Zaakceptujcie to co ma do zaoferowania i włączcie to w BUDO.

Słuchając Sutr lub modlitw czyń to uważnie z wdzięcznością, to co możesz przyjm z tego do BUDO utrzymując w świadomości ruch wszechświata. Czytając owe rzeczy lub jeszcze cokolwiek użyj całej swej umiejętności, aby to co piszący miał do powiedzenia nie zostało nigdy przez Ciebie przeoczone.

Zrozumienie, studiowanie musi być ciągle powtarzane. Dawno temu w religii do której należałem była pieśń, której część brzmiała "kwitnie na świecie kwiat śliwki, ma pięć kwiatków, z których każdy reprezentuje: ziemię, wodę, ogień, wiatr i powietrze". Tak więc nawet drobny kwiat śliwki uczy nas czegoś o wszechświecie.

Jeżeli patrzymy na rzeczy w ten sposób nie przeoczywszy niczego i zachowujemy w umyśle ruchy wszechświata wówczas prawdziwy umysł (dusza) wszechświata stanie się dla nas jasny.

Prawdą jest, że wszechświat stworzony jest i urządzony przez niebiosa, prawda jest także, że mu musimy to utrzymywać, musimy też notować ruchy wszechświata i wybrać sposób w jaki możemy chronić go (strzec).

sobota, 22 sierpnia 2015

Wietnamski alfabet - pismo, język i kultura

Wietnam  - Język wietnamski, alfabet, mowa, pismo i kultura 


Wiele osób interesuje się w Polsce wietnamskimi sztukami walki, wietnamskim tai chi, a co za tym idzie wietnamskimi tradycjami kulturowymi, filozoficznymi i duchowymi. W studiach takich bardzo potrzebny jest język, znacznie odmienny od chińskiego czy japońskiego, chociaż posiada wiele słów i zapożyczeń pochodzenia chińskiego. 

Wietnamski język i kultura


Język wietnamski (tiếng Việt, tiếng Việt Nam lub Việt ngữ) jest narodowym i oficjalnym językiem Wietnamu. Wietnamski jest językiem ojczystym Wietnamczyków (người Việt / người kinh) stanowiących około 87% populacji tego kraju, oraz około dwóch milionów wietnamskich emigrantów. Jako język obcy używany jest przez mniejszości narodowe Wietnamu. Łącznie językiem wietnamskim porozumiewa się ponad 80 milionów ludzi. Pomimo iż język wietnamski ma wiele zapożyczeń z chińskiego i oryginalnie zapisywany był za pomocą chińskich znaków, przez językoznawców uważany jest za jeden z języków austroazjatyckich, takich jak khmerski czy sintali z grupy mon-khmer. Jest tak jak chiński językiem tonalnym i izolującym. 

W grupie tych języków wietnamski wyróżnia się największą liczbą użytkowników. Istnieją trzy dialekty wietnamskiego: północno-, centralno- i południowowietnamski. Użytkownicy dialektów bez trudu rozumieją się wzajemnie. Obecnie język wietnamski zapisywany jest za pomocą alfabetu łacińskiego, z dużą liczbą znaków diakrytycznych. Ze względu na to, że jest to język tonalny, przy każdej literze oznaczającej samogłoskę może dodatkowo wystąpić jeden z pięciu znaków tonalnych.

Wietnam - Azja Południowo-Wschodnia

Wietnam - oficjalnie to Socjalistyczna Republika Wietnamu, wiet.: Cộng hòa xã hội chủ nghĩa Việt Nam to państwo w Azji Południowo-Wschodniej. Graniczy z Chinami, Laosem i Kambodżą. Z liczbą ludności ponad 86 mln, jest 13-tym co do wielkości populacji państwem świata. Około 54-55 procent ludności wyznaje buddyzm, jakieś 1 procent kultywuje taoizm. Việt Võ Đạo (VVD) czy Vo Quyen i Vo Tai Chi to sztuki walki pochodzące z Wietnamu. Ich wiek szacuje się na około pięć tysięcy lat. W Polsce początku XXI wieku jakieś 10 tysięcy ludzi ćwiczy rozmaite wietnamskie style sztuk walki w swej tradycji nawiązujące do chińskiego kung fu wu shu i tai chi. Wśród styli wietnamskich można wymienić m.in. Vo Quyen, Vo Binh Dinh, Hac Ho, Kim Ke, Vo Tai i wiele innych. 

Według danych szacunkowych w Polsce przebywa obecnie na początek XXI wieku ponad 20 tysięcy osób z Wietnamu, acz liderzy społeczności wietnamskiej twierdzą, że jest ich mniej. Chociaż jest to grupa etnicznie homogeniczna (w Wietnamie zamieszkuje ponad 50 mniejszości narodowych) nie można do końca mówić o niej jako społeczności zwartej. Składają się bowiem na nią dwie fale migrantów. Liderzy społeczności wietnamskiej w Polsce uważają, że blisko połowa migrantów wietnamskich mieszka w Warszawie. Wietnamczycy rzeczywiście osiedlają się najczęściej w dużych ośrodkach miejskich jak Gdańsk, Kraków czy Bydgoszcz. Wietnamczycy są grupą bardzo dobrze zorganizowaną wewnętrznie. 

Język wietnamski zaliczany jest do rodziny języków austronezyjskich i grupy języków mon-kmerskich. Bardzo wiele jest w nim zapożyczeń z języka chińskiego, z biegiem stuleci utracił też wiele cech innych języków należących do swojej rodziny języków. Wietnamski jest językiem ojczystym ludów wietnamskich (nguoi Viet lub nguoi kinh) które stanowią około 87% populacji kraju. Przez mniejszości narodowe Wietnamu używany jest jako język obcy. Wietnamski z północy to klasyczna wersja języka, z typową przewagą "z" - lekko agresywna w odczuciu i męcząca, bo żywcem przypominająca (nie bez kozery, z uwagi na bliskie sąsiedztwo) chiński. Wietnamski z południa, z przewagą miękkich znaków, zwany jest pogardliwie "chłopskim językiem".

Marek Trymbulak - 5 dan aikido - odszedł w 2023 roku

Bochnia - zmarł znany trener aikido i fizjoterapeuta Marek Trymbulak  W niedzielę dnia 3 września 2023 roku po długiej i nierównej walce z c...