Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aikijutsu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą aikijutsu. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 14 lipca 2011

Shinto - Droga Nieba - Taoizm Japoński

Shin-Tou - Sintoizm jako praktyka Tao Nieba 


Shintō (jap. 神道 shintō, kami-no michi?) lub kannagara-no-michi (jap. 神ながらの道 droga bogów lub droga bóstw (aniołów), pol. także shintoizm, sintoizm) – tradycyjna religia i droga duchowa Japonii oparta na historii i mitologii japońskiej, charakteryzująca się różnorodnością przejawów i kultów. Wierzenia shintō nie mają wspólnego kanonu, jedynej organizacji, ani jedynych świętych ksiąg. Zwrot kannagara-no-michi jest słownikowo przedstawiany jako synonim shintō i "drogi bogów", ale według wydawnictw specjalistycznych, oznacza "w zgodzie z wolą bogów, niebian". Był używany m.in. w celu odróżnienia ortodoksyjnego shintō świątynnego od grup politycznych i wierzeń popularnych. Centralnym dla shintō pojęciem są bóstwa kami. 

Gochi Shihan - Mistrz Dirog, Tao i Shinto

Japońskie słowo shintō (神道) - wymawiane po chińsku shéndào (shen tao) - czyli Tao Nieba, składa się z dwóch znaków. Pierwszy z nich (shin), czytany po japońsku kami, oznacza "bóstwa", "bogów", "święte duchy", "aniołów" w rozumieniu i tradycji japońskiej. Drugi znak (to) ma odczytywany po japońsku jako michi (do) - oznacza "drogę", "sposób postępowania". Oba znaki złożone w jedno słowo, zgodnie z zasadami języka japońskiego, mają czytanie sino-japońskie shintō. Po raz pierwszy zostało ono wymienione w najstarszych kronikach japońskich Nihon-shoki, ale obecnego znaczenia nabrało ostatecznie znacznie poźniej, w XIII wieku. Należało bowiem wprowadzić rozróżnienie tych tradycyjnych wierzeń japońskich od znanych już w całym kraju: buddyzmu i konfucjanizmu. 

Słowo chińskie shéndào (shen tao), pisane tymi samymi znakami, było rozumiane w odmienny sposób przez konfucjanistów (w sensie mistycznych praw natury i w odniesieniu do drogi prowadzącej do grobu), taoistów (w sensie magicznych sił specyficznych dla tej szkoły myślenia) i chińskich buddystów (istnieje przypadek nazwania w ten sposób nauki Buddy oraz inny - odnoszący się do koncepcji mistycznej duszy). Żadne z tych znaczeń nie ma związku z wiarą w japońskie kami, ale jak najbardziej w chińskie bóstwa taoistyczne.

środa, 1 czerwca 2005

Koncentracja - Sztuka Skupienia

Koncentracja - Sztuka Skupienia


Niniejsza praca jest tylko próbą zasygnalizowania zagadnień związanych z koncentracją (jap. Shuchu Ryoku) i wynikających stąd praktycznych korzyści. Ma za zadanie przybliżyć metody praktyczne używane w różnych systemach filozoficznych Wschodu, szczególnie w Zen i Jodze oraz ich ewentualne zastosowanie, jako formy ćwiczeń umysłu w sztukach Budo, a szczególnie Aikido.

I. CZYM JEST KONCENTRACJA?


Niejednokrotnie w życiu codziennym używamy zwrotu typu "skoncentruj się", "skup swoje uwagę". Dotyczy to większości ludzi. Mówią i robią tak, wtedy, kiedy muszą zrobić coś ważnego, coś co wymaga tego skupienia naszej uwagi na Jednym przedmiocie lub czynności. Niewielu z nas jednak wie czym koncentracja jest naprawdę, w swej istocie, do czego może służyć i jak może wpływać na uporządkowanie naszego życia i naszych myśli. Mało kto też potrafi doskonalić się w tej sztuce; nie mówiąc już o tych, którym po prostu nie chciałoby się tego robić, lub tych co powątpiewają w słuszność metody zdyscyplinowania swego umysłu. Taki też jest przeciętny człowiek Zachodu w od-różnieniu od ludzi Wschodu  kolebki wychowania psychofizycznego w swych różnych od-mianach, czyli niewiele wiedzący o specyfice ćwiczeń koncentrujących. 

Mistrz Kobudo Gochi Shihan
Jest bardzo wielu takich ludzi, którzy "nie usiedzą spokojnie na jednym miejscu" /np. w szkole/, którzy ciągle zmieniają kierunek swych zainteresowań. Nie wiedzą oni co "zrobić z rękami" kiedy np. z kimś rozmawiają. Ludzie ci zgniatają, lub obracają w rękach jakieś drobne przedmioty itp. Przykładów można by mnożyć wiele, a nawet bardzo wiele. Człowiek taki zupełnie nie potrafi nieraz skupić uwagi, jest ciągle roztargniony. Jeślibyśmy mogli choć na chwilę zobaczyć w głąb jego myśli do subtelnych poziomów, zobaczylibyśmy zupełny chaos i bezład. Przez ich mózgi przepływa ogromna ilość bitów tj. jednostek informacji. Prościej możemy to nazwać różnorodnością myśli. Traktują je ci ludzie oczywiście równorzędnie, tj. nie mogę wybrać jednej, tej potrzebnej aktualnie, a wyeliminować tych, które potrzebne nie są. Nie potrafią też oni uzyskać pełnej, świadomej kontroli nad wykonywane przez dłuższy czas czynnością, zniechęca je się do niej. Taki chaos i bezład w naszym mózgu możemy na-zwać stanem rozproszonej uwagi, dekoncentracją, lub inaczej nieumiejętnością jej skupienia.

Rosnącemu rozproszeniu uwagi większości ludzi sprzyja rozwój naszej cywilizacji typu NT, spowodowany przez nią nieodpowiedni, nadmiernie szybki tryb naszego życia. Przy-łączają się do tego rozmaite odwieczne zakłócenia w naszym codziennym bytowaniu; prz-eciążenie pracą umysłową albo fizyczną bowiem nie sprzyja możliwości opanowania na-wału inormacji. Dochodzi jeszcze do tego niewiedza o możliwości poprawienia swego umysłu w lepszym pozytywnym kierunku. Czynnikami działającymi destabilizująco na umysł człowieka są też zachwianie równowagi ekologicznej w rejonie jego bytowania, zbyt szybka zmiana warunków zewnętrznych w jego otoczeniu, związana z rozwojem potężnego współczesnego przemysłu , szerzenie się niepoprawnych ideologii typu nie-humanitarnego, szerzących nienawiść i wrogość do drugiego człowieka, wszelkiego typu kryzysy militarne, gospodarce i społeczne, jak również zmuszanie człowieka do zapewnienia sobie i rodzinie warunków życia i związany z tym strach. Dołączyć też musimy wszelkie czynniki typu niepowodzenie życiowe a będziemy mieli w ogólnym zarysie obraz czynników stresowych, utrudniających koncentrację albo powodujące jej zanik lub brak. 

wtorek, 31 maja 2005

Kształcenie Wojownika Yamabushi

Kształcenie Wojownika (Yamabushi) 

Trening Wojownika Szambala - Wojownicy Światła 

Shobu Aiki Kyokai - Yama Bushi Gakkai
Kształcenie Wojownika (Bushi)

Chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami o kształceniu Wojownika, które mogą się przydać rozmaitym instruktorom sztuk walki w planowaniu i aranżowaniu programu zajęć dla adeptów sztuk walki. Rady dotyczące kształcenia Wojownika jakie postanowiłem zaprezentować pochodzą z tradycyjnego systemu Shobu Aiki (Aizu Todome) który praktykowany jest w Japonii od czasów starożytnych, a najstarsze przekazy pochodzą od Mistrza Akayama (IV w) oraz Księcia Teijun (IX w). Shobu Aiki występuje także pod nazwą Daito Aiki Jutsu (od około XV/XVI w) oraz współcześnie pod nazwą Aikido. Rady i zasady jak prowadzić kształcenie Wojownika mogą się więc szczególnie przydać adeptom wspomnianych stylów i szkół Jujutsu (czytaj Dźiudźiutsu) oraz Aiki Jutsu czy Aikido. 

Morihei Ueshiba - Walka Kijem Jo

Program nauczania dla Otagi (Uczeń, Kandydat, Praktykant) podzielony jest na trzy poziomy czy stopnie trudności: Shoden (Początkowy Stopień), Chuden (Średni, Średniozaawansowany Stopień) oraz Koden (Zaawansowany, Wewnętrzny Stopień). Nie ma sensu rozbijanie programu nauczania na 5 czy 6 grup (Kyu) jak to ma miejsce w wielu stylach, gdyż i tak ucząc w praktyce łączy się zwykle grupy 5,6 Kyu w jedną klasę, 3,4 Kyu w drugą klasę, a 2,1 Kyu w zaawansowaną klasę. Tradycyjnie poziom Shoden nosi pas biały, poziom Chuden pas niebieski, a poziom Koden (Koeden) pas brązowy lub fioletowy. 

Na poziomie początkowym, Shoden Otagi musi gruntownie opanować sztukę Ukemi Wasa czyli wszelkie metody przetaczania, wywracania i upadania tak aby w tej sztuce nabrać biegłości i wprawy. Mistrzowie Aiki tacy jak Takeda czy Ueshiba nie uczyli ucznia technik zanim ten nie opanował Ukemi na dość przyzwoitym poziomie. Powinien też opanować podstawowe ataki jak Katatedori (Uchwyt za nadgarstek i przedramię), Katadori (Uchwyt za bluzę), Shomenuchi (proste cięcie twarzy oparte o ruch miecza wymierzone w gardło, szczękę, nos lub czoło), Yokomenuchi lub Yokouchi (cięcie boczne okrężne na skroń lub szyję oraz uderzenie typu sierpowy) oraz Munetsuki (Księżycowe pchnięcie w brzuch, w żołądek). Szczególnie przykłada się wagę do dobrego opanowania uderzeniowej techniki Shomenuchi oraz Munetsuki. Pięść Wojownika jest charakterystycznie ułożona w niepełnym skręceniu, gdyż pełny obrót pięści przy Tsuki daje zbytnie napięcie i w rezultacie stratę siły uderzeniowej. Shomenuchi uderza kantem lub podstawą dłoni. Adepci powinni techniki uderzeniowe, Atemi ćwiczyć z razu powoli i dokładnie naśladując ruchy nauczyciela, aż ich kończyny nabiorą odpowiednich nawyków ruchowych, a wtedy zwiększa się dopiero szybkość ćwiczenia i w końcu wzmaga siłę uderzeniową wywodzoną z bioder i podbrzusza (Tanden). Atemi oznacza dosłownie dźgnięcie lub cięcie i sama nazwa określa charakterystyczne cechy uderzenia w systemach Aiki. Dobrze jest ćwiczyć Atemi uderzając w ścianę, deskę lub słup albo w specjalną Makiwarę do ćwiczenia siły uderzenia celem wypracowania dobrego uderzeniowego kontaktu. Nawet podstawowe ataki takie jak Kata czy Katatedori powinniśmy ćwiczyć tak, żeby z czasem stawały się coraz silniejsze (Mochi), a przeciwnikowi było trudno się z nich wyzwolić. Już na poziomie Chuden staramy się na ataki Kata i Katatedori reagować obroną zanim przeciwnik zdąży w pełni założyć uchwyt. 

czwartek, 14 lutego 2002

Hirokazu Kobayashi Sensei 1929-1998

Hirokazu Kobayashi Sensei (1929-1998) 


Hirokazu Kobayashi - po japońsku 小林裕和 Kobyashi Hirokazu, urodził się dnia 14 lutego 1929, zmarł 28 sierpnia 1998 - bezpośredni uczeń mistrza duchowego aiki-budo ō-sensei Morihei Ueshiby. Na życzenie mistrza propagator aikido poza Japonią, od 1969 roku w Europie. Założyciel Europejskiej Unii Aikido. Pochodził z rodziny zajmującej się produkcją lakierów i emalii, mocno osadzonej w japońskich tradycjach patriotycznych i sintoistycznych, odpowiedniku chińskiego taoizmu. 

Kobayashi Hirokazu Shihan - 1929-1998

Już w wieku 7 lat Hirokazu Kobayashi uczył się karate, kendo i judo. W wieku 15 lat stacjonował jako pilot kamikadze na lotniskowcu. Kiedy przyszło do jego rozmieszczenia, usterka techniczna uniemożliwiła jego samolotowi dołączenie do lotu śmierci kamikaze ("boski wiatr"). Pozostali członkowie jego oddziału zginęli. Zanim zdążył przybyć na następne „ostatnie rozmieszczenie”, lotniskowiec został storpedowany przez okręt podwodny i zatonął. Hirokazu Kobayashi był jednym z nielicznych, którzy przeżyli pracę jako kamikaze. Po czterech dniach przebywania w wodzie z poważnymi obrażeniami, został uratowany. Przez cały czas mocno trzymał się drewnianych desek i beczek. W 1946 roku jego nauczyciel karate dał mu list polecający do nauki u mistrza  Morihei Ueshiba. Z tym listem udał się do Tokio, aby nauczyć się aikido - tajemnej japońskiej sztuki walki.

Słaby stan zdrowia i nędzna kondycja fizyczna popycha małego Hirokazu do uprawiania sztuk walki od 7 roku życia. Jego ognisty temperament już działa, bo od razu zaczyna nie jedną, ale trzy techniki jednocześnie: karate, judo i kendo. Nie robiąc niczego w połowie i uwiedziony ówczesnymi tezami nacjonalistycznymi, zdecydował się wstąpić do wojska od 15 roku życia, co oczywiście było zabronione. Znajduje jednak sposób na oszukanie rekruterów, w szczególności poprzez zmianę liczby guzików zawieszonych na jego kurtce. Będzie we wszystkich konfliktach i na sześć miesięcy przed końcem drugiej wojny światowej postanawia zostać zamachowcem-samobójcą, kamikaze. Los go powstrzyma, jego lotniskowiec zostanie zatopiony, a on będzie jednym z ocalałych. Po powrocie po demobilizacji będzie dokował w tokijskim porcie, wyładowując ryby przez cały dzień.

W 1946 roku spotkał mistrza Morihei Ueshibę (Mori-Hei Ue-Shiba) i zafascynowany jego pokazami pozostał, aż do jego śmierci, jednym z najbliższych uczniów (wraz z innymi powojennymi uczniami Ueshiby takimi jak Kōichi Tōhei, Morihiro Saitō, Seigo Yamaguchi i Shōji Nishio. W 1964 roku otrzymał 7 dan, a w 1968 roku 8 dan aikido oraz rozpoczął prowadzenie dojo dla szkolenia lokalnej policji w Osace. Przed śmiercią mistrz Ueshiba Morihei Soke wyraził życzenie, aby Hirokazu Kobayashi propagował aikido poza Japonią i spróbował wspomagać swego najwybitniejszego ucznia i dyrektora technicznego Kōichi Tōhei 10 dan w niedopuszczeniu do rozłamu w aikido na jaki się zanosiło. Misja nie powiodła się, bo amerykanizacja wszędzie promuje rozłamy pod pretekstem źle pojętej "własnej drogi", chociaż japońskie i chińskie tradycje zalecają podążać wielką drogą nieba w jedności i współpracy wszystkich uczniów mistrza. Kōichi Tōhei nie zdołał się porozumieć z synem Ueshiby, Doshu Kisshōmaru i w końcu musiał założyć własną organizację Ki Asscociation (Stowarzyszenie Ki i Shin Shin Toitsu Aikido) z powodu polityki personalnej (Koichi Tohei miał być dyrektorem technicznym z najwyższym stopniem 10 dan). Kobayashi prowadził dalej swą działalność w Osace w Buiku-kai Osaka, gdzie rozpoczął treningi w 1954 roku, a także okazjonalnie dokształcał się w tradycyjnym stylu Daito-ryu Aiki-jutsu z którego aikido pochodzi.  

Marek Trymbulak - 5 dan aikido - odszedł w 2023 roku

Bochnia - zmarł znany trener aikido i fizjoterapeuta Marek Trymbulak  W niedzielę dnia 3 września 2023 roku po długiej i nierównej walce z c...