Pokazywanie postów oznaczonych etykietą judo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą judo. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 czerwca 2022

Feldenkrais Kradziona Metoda Rehabilitacji

Metoda Mosze Feldenkraisa - Japońska Joga w Zniekształceniu 


Moshe Pinhasa Feldenkraisa - uroczony 6 maja 1904 w Sławucie, zmarły 1 lipca 1984 w Tel Awiwie – fizyk, inżynier, naukowiec i sportowiec, dżudoka. Rzekomy twórca metody pracy z ciałem, "Metody Feldenkraisa", która w rzeczywistości jest ukradzioną z wczesnego Judo (Dżudo) i innych japońskich sztuk walki, tak zwaną Japońską Jogą czyli oryginalnie zwie się Shin Shin Toitsu Do, także Sei-Tai (Seitai), Poprawia, Aiki Taiso etc. 

Moshe Pinhas Feldenkrais urodził się 6 maja 1904, na terenie ówczesnej Rosji, w miejscowości Sławuta (obecnie to terytoria Ukrainy), zatem z pochodzenia jest Ukraińcem narodowości żydowskiej, a właściwie Chazarskiej (od Chazarów pochodzących z Kaukazu, którzy są przechrztami czy ściślej konwertytami z chrześcijaństwa lub islamu na judaizm w celach politycznych dawnej Chazarii). W 1912 roku Moshe czyli po polsku Mosiek wraz z rodziną przeniósł się do Baranowicz na terenie dzisiejszej Białorusi, a kiedy miał czternaście lat wyruszył w samotną podróż do Palestyny. Potem wyjechał do Francji, gdzie ukończył l’Ecole des Travaux Publiques de Paris – uzyskując tytuł inżyniera budowy maszyn (1933). Następnie w latach 30-tych XX wieku – stopień dr habilitowanego z fizyki zdobył na Sorbonie w Paryżu. Tam uczyła go m.in. słynna polska uczona Maria Curie-Skłodowska. Później pracował trochę w laboratorium jej córki Irène Joliot-Curie. 

Jigoro Kano Sensei - Mistrz Judo - Nauczyciel Mosze Fekdenkreisa

Poznał osobiście Jigaro Kano (mistrza nowoczesnego judo, dżudo) i stał się jednym z pierwszych Europejczyków posiadających czarny pas w judo (1936). Zaczął propagować judo na zachodzie Europy poprzez uczenie tej dyscypliny sportu i wydanie książek o tematyce obronnej na podstawie dżudo. Na początku lat 40-tych XX wieku, podczas pracy dla brytyjskiej Admiralicji, opatentował kilka urządzeń sonarowych. 

W czasie II wojny światowej, w wyniku działań wojennych (służył w brytyjskiej Royal Navy) uległ wypadkowi, raniąc się poważnie w kolano. Ból całkowicie zmienił i ograniczył jego sposób poruszania się oraz miał bezpośredni wpływ na zainteresowanie się przez Mosze medycyną i funkcjonowaniem systemu nerwowego. Moshe Feldenkrais zainteresował się istotą ruchu i tym co powoduje, że poruszamy się właśnie tak, a nie inaczej, i co można zrobić, aby ten ruch poprawić i polepszyć, a wykorzystywał do tego znajomość ćwiczeń z dżudo oraz propagowaną wówczas także przez dżudoków i samego Jigoro Kano tak zwaną Japońską Jogę czyli Shin Shin Toitsu Do znaną także jako Aiki Taiso - metodę treningową opartą na marui (ruchu okrężnym), taiso (ćwiczeniach wytrząsania, potrząsania), tai-jutsu (ćwiczeniach świadomości ciała) oraz elementach mokuso (skupienia,koncentracji).

Obserwował siebie, wykorzystał posiadaną wiedzę ze Wschodu i zaproponował innowacyjną metodą somatycznego kształcenia okaleczonego i upośledzonego ciała rodem z Japonii dla rehabilitacji i rekonwalescencji. Metodę pracy z ciałem, znaną dzisiaj bezpodstawnie jako Metodę Feldenkraisa, powinno się nazywać prawidłowo naszą japońską nazwą Shin Shin Toitsu Do, gdyż Feldenkrais opanował naszą sztukę w znacznym stopniu, niestety, nie do końca, i trochę pogubił się w zasadach jej nauczania, czego należy się douczyć i wiele rzeczy sprostować. Poważna kontuzja kolana, której doznał, spowodowała, że użył swojego ciała niczym laboratorium do eksperymentowania ze zdobytą wiedzą z Japonii, zaczerpniętą także z głębokiego zaciekawienia biologią, psychologią, medycyną, rozwojem prenatalnym, cybernetyką, językoznawstwem i teorią systemów, jednak, najistotniejsza była znajomość Shin Shin Toitsu Do oraz sposobów ćwiczenia ciała w treningu judo. Uczył się ponownie chodzić, wykorzystując do tego proces uzyskiwania dostępu do sił centralnego systemu nerwowego, czy może bardziej wnętrza umysłu-serca czyli Kokoro

W 1949 roku napisał pierwszą książkę dotyczącą proponowanej metody rehabilitacji: „Body and Mature Bahaviour”. Od 1954 roku zamieszkał na stałe w Tel Awiwie w Izraelu i rozpoczął nauczanie metody ćwiczeń, niestety, oszukańczo, gdyż pod swoim nazwiskiem, zupełnie okłamując pacjentów, jakoby był to jego wynalazek, który ukradł był Japońskim oryginalnie autorom. Pod koniec lat 50-tych XX wieku M. Feldenkrais zaprezentował po raz pierwszy swoje osiągnięcia w Europie i Stanach Zjednoczonych, jednak "zapomniał" zaznaczyć, że nie nauczył się porządnie Shin Shin Toitsu Do, ani w wersji tradycyjnej liczącej w Japonii ponad 3 tysiące lat, ani w wersji solidnie reaktywowanej, rozpowszechnionej w  Japonii chociażby przez Nakamura Tempu Sensei (1876-1968). Pierwsze wykłady prowadził w swoim prywatnym domu, niejako chyłkiem, żeby czasem się nie wydało, że podkradł coś Japończykom. W latach 1969–1971 odbył się pierwszy zorganizowany kurs dla nauczycieli samozwańczej metody Feldenkraisa, ale bez podania źródła pochodzenia rzekomego "własnego" wynalazku. Takich to mamy odkrywców na Zachodzie, których właściwie powinno się nazwać złodziejami tradycyjnych metod praktyki. Nakamura Tempu Sensei przynajmniej reaktywując tradycyjne japońskie Shin Shin Toitsu Do, Ścieżkę harmonizowania ciała, umysłu i duszy poprzez zwiększanie świadomości ciała w ruchu, otwarcie przyznał, że skorzystał z pomocy indyjskich Guru od Jogi, którzy pomogli mu odszyfrować stare japońskie opisy ćwiczeń, których nie rozumiał - stąd też współcześnie, dla Shin Shin Toisu Do mamy alternatywną nazwę "Japońska Joga". 

środa, 19 sierpnia 2015

DOJO w sztukach walki wschodu

DOJO - Miejsce ćwiczeń we wschodnich sztukach walki rodem z Japonii



Janowi Bronisławowi Kowalskiemu Sensei - dedykuję

Motto: 

"Człowiekowi, który nie zasklepia się w samym sobie, kształty i rzeczy same się objawiają. Taki człowiek jest ruchliwy jak woda, spokojny jak zwierciadło, a odpowiada wiernie jak echo. Jest niespodziany jak to, co przepada i cichy jak czysta toń. Ci, którzy złączą się w jedno (ze światem kształtów i rzeczy), są zgodni; ci, co zdobywają - tracą. Nie należy nigdy wyprzedzać innych ludzi, lecz zawsze iść za nimi." -  CZUANG-TSY 

Naginata Dojo - Miejsce praktyki japońskich sztuk walki

DOJO (Dodźo, Dodżo) w Japońskich Sztukach Walki


I. 

Proste japońskie słowo dojo (czyt. dodźio, dodźo; dodżo) kryje za sobą wiele znaczeń. Najbardziej zewnętrznym jest jego użycie w związku z salą ćwiczeń. W Japonii dojo jest wydzieloną częścią świątyni (SHINDEN), w której odbywa się codzienna praktyka medytacji czy modlitwy. Jest to miejsce oświecenia czy duchowej samorealizacji, dlatego też bywa nazywane Salą Dharmy czy "mieszkaniem Prawdy Boga". Również miejsce regularnych spotkań w jakiejś sali czy plenerze, bywa nazywane dojo, szczególnie już gdy służy praktyce danej grupy. W tym to miejscu zwanym dojo ćwiczący spotykają się - zwykle regularnie - najlepiej codziennie, pod czujnym okiem swojego duchowego przewodnika. Za słowem dojo kryje się etyka i ceremoniał, sposób zachowania, stania, siedzenia, kłaniania, strój w którym ćwiczymy, hierarchia stopni i rangi, a również sprzęt którym ćwiczymy, sposób jego traktowania i wiele innych spraw jak choćby osobista kultura, grzeczność...

W swym istotnym znaczeniu dojo jest zasadniczo tworzone przez grupę ludzi wspólnie ćwiczących. Właśnie oni tworzą dojo, jego obraz i atmosferę, spotykając się ze sobą gdziekolwiek i wspólnie ćwicząc. Bez nich nie ma dojo. Atmosfera w dojo, w takiej grupie należy do rzeczy najważniejszych. Jest to przecież grono ludzi, pośród których każdy realizuje od pierwszego do ostatniego dnia wszechogarniającą miłość wszystko kochającej Natury (Przyrody). To jaką będzie nasza praktyka, nasze ćwiczenia i nasze postępy zależy wyłącznie od nas samych, od naszej postawy w dojo, jak również na zewnątrz niego. Znaczy to zarówno poza salą i miejscem ćwiczeń, jak również poza grupą ludzi z którymi ćwiczymy, z którymi w jakiś sposób jesteśmy związani - wśród ludzi z zewnątrz.

Bardzo istotne znaczenie ma jak najszybsze przejście od ćwiczenia w zbiorowości przypadkowo dobranych jednostek do stworzenia grupy ludzi, którzy czują się sobie w jakiś sposób bliscy. Tworzyć takie postawy i schematy powinien zarówno przewodnik (Sensei) jak i starsi uczniowie (Otagi), którzy ćwiczą już pewien czas. Starajmy się na macie poznać każdego, a później przenieść to poza matę - w codzienne życie. Niech nikt z członków dojo nie będzie się czuł w nim samotnie. Nowi uczniowie (Otagi) powinni przed podjęciem ćwiczeń uczestniczyć w treningach poprzez oglądanie, jako widzowie. Pozwoli to im zapoznać się z atmosferą dojo, z jego klimatem i specyfiką. Czas ten może trwać dwa tygodnie, miesiąc albo i dłużej.

Jeżeli chcemy dążyć do tego, aby nasza praktyka w dojo była prawdziwa, powinniśmy swoim postępowaniem wypełnić dojo atmosferą serdeczności, życzliwości, duchem wzajemnej tolerancji i zrozumienia. Tym co powinno jak najszybciej, połączyć grupę ludzi wspólnie ćwiczących jest przyjaźń i braterstwo. Powinniśmy się tak samo odnosić do wszystkich członków dojo. Odnośmy się do siebie z szacunkiem i kurtuazją. Od samego początku twórzmy takie do siebie nastawienie, abyśmy się wzajemnie chociaż troszkę zaczęli lubić. Ćwiczenie ze wszystkimi po kolei bardzo w tym pomaga. Nie unikajmy ćwiczenia z jednym osobami i nie pokazujmy swojej sympatii tylko wybranym jednostkom. To jest ten pierwszy i najważniejszy krok. 

niedziela, 14 września 2014

Jaka sztuka walki najlepsza dla dziecka

Twoje dziecko jak Bruce Lee - wybierz dziecku najlepszy sport czy sztukę walki 


Prawie wszystkie sztuki walki niosą ze sobą liczne korzyści: uczą dyscypliny, szacunku, pewności siebie, wytrwałości, koleżeństwa i pokonywania strachu. Sztuki walki na poziomie fizycznym rozwijają koordynację, szybkość, zwinność, wytrzymałość i siłę. Wiek dziecięcy to świetny moment na rozpoczęcie wspaniałej przygody jaką jest uprawianie sztuk walki, w odróżnieniu oczywiście od bezideowych sportów walki w których może nie być żadnych wartości etycznych ani filozoficznych. Wątpliwości pojawiają się jednak, kiedy rodzice dziecka nie mają w tej kwestii dużego rozeznania i nie wiedzą jakimi kryteriami kierować się przy wyborze klubu i dyscypliny sztuki walki. Oferta ośrodków uczących sztuk walki w Polsce jest ogromna, większość przedszkoli i szkół daje możliwość zapisania pociech na dodatkowe zajęcia judo czy karate. Warto jednak zaprowadzić dziecko na tego typu zajęcia chociaż nie zawsze jest łatwo wybrać najlepszy klub. Fala sportów i sztuk walki przybyła do nas na przełomie lat 60-tych i 70-tych. Wtedy z wypiekami na twarzy śledziło się wyczyny Bruce'a Lee, który dzięki zwinności i sile potrafił wyjść z każdej opresji. Teraz sztuki walki przeżywają drugą młodość, stają się na nowo popularne w Polsce wśród aktualnego młodego pokolenia. 

Taekwondo - sztuka walki dla dzieci
Nawet jeśli nie wszystkie, to większość sztuk walki może być odpowiednia dla dzieci, pod warunkiem, że zajęcia są odpowiednio przystosowane dla dzieci, a instruktorzy odpowiednio przeszkoleni i utalentowani do pracy z dziećmi. Oprócz tego trzeba pamiętać, że istnieje podział na sztuki, sporty i systemy walki. Najczęściej mamy do czynienia ze szkołami i klubami sportów walki, ponieważ z treningami wiąże się aspekt rywalizacji sportowej, co odróżnia sporty walki od sztuk walki. Systemy walki natomiast są to najczęściej techniki opracowane na potrzeby wojska, polegające na jak najszybszym i najskuteczniejszym wyeliminowaniu przeciwnika, często czyniąc je brutalniejszymi, co nie zawsze odpowiada rodzicom, chyba, że dzieciak idzie w ślady zamiłowania wojskowego rodzica. Istnieje jednak coraz więcej klubów, które także prowadzą treningi systemów walki przygotowane specjalnie dla dzieci. W wielu klubach istnieje możliwość przyprowadzenia dziecka na trening pokazowy, w którym będzie mogło wziąć udział i określić, czy taki rodzaj zajęć mu się podoba. Najważniejsze, żeby dziecko lubiło sport, który uprawia i czerpało z niego satysfakcję. W niektórych miejscach można zapisać dzieci już od 3-ego roku życia (taekwondo), w innych dopiero do grupy wiekowej 5-7 lat (karate). Mimo tego, że sztuki i sporty walki nadal są hobby popularniejszym wśród chłopców, dziewczynki radzą sobie równie dobrze na treningach i zawodach, gdzie zdobywają bardzo dużo medali - również w konkurencjach mieszanych, gdzie rywalizują z chłopcami. 

poniedziałek, 11 kwietnia 2005

Shōji Nishio Sensei 1927-2005

Shōji Nishio Sensei - 1927-2005 - Mistrz Aikido i Iaido 


Shōji Nishio po japońsku: 西尾昭二 Nishio Shōji; urodził się dnia 5 grudnia 1927, zmarł dnia 15 marca 2005 – japoński mistrz sztuk walki, twórca i propagator odmiany aikido znanej jako styl  aikido nishio. W dzieciństwie intensywnie trenował judo (6 dan) i karate (5 dan). W 1951 roku  sensei Y. Sodeyama, mistrz karate i nauczyciel Shoji Nishio, opowiedział mu o swojej "walce" z ō-Sensei Morihei Ueshibą (Sodeyama nie zdołał nawet dotknąć ō-Sensei'a) i zachęcił młodego Shōji do nauki aikido. 

Nishio urodził się w prefekturze Aomori w Japonii w 1927 roku. Dołączył do Aikikai Hombu Dojo w 1951 roku i zaczął uczyć innych około 1955 roku. Przed spotkaniem z aikido studiował judo (6 Dan Kodokan Judo), karate (5 Dan Shindō jinen-ryū), iaido (7 Dan Nihon Zendoku Iaido) i jōdō, a także Shintō Musō-ryū jōjutsu i Hōzōin-ryū sōjutsu. Zdobyte dzięki nim umiejętności udało mu się płynnie wtopić we własny, specyficzny styl aikido, w którym wszystkie techniki mogą być wykonywane z drewnianym mieczem bokkenem w dłoni, jak również bez broni, a jego systemy broni mają niewiele podobieństw do bardziej powszechnego systemu wywodzącego się z Morihiro Saito Sensei. Posiadał tytuł shihana Aikikai, a także stworzył nową szkołę Iaido z formami z aikido, zwaną Aiki Toho Iaido lub Nishio-ryu Iai. W 2003 roku Nishio otrzymał nagrodę Budo Kyoryusho od Japońskiej Federacji Budo za całokształt wkładu w rozwój i propagowanie aikido na całym świecie. 

Shoji Nishio - trening z mieczem 1984 rok

W 1942 roku, w wieku 15 lat, pośród chaosu II wojny światowej, Nishio przeniósł się do Tokio, gdzie rozpoczął pracę w Ministerstwie Finansów w Mennicy Japońskiej. W tym samym czasie zaczął ćwiczyć judo (dżudo) w pobliskim dojo. Wojna zakończyła się dnia 15 sierpnia 1945 roku, zatem 1 września 1945 roku udał się do Kodokan, światowej siedziby judo. Kiedy przybył, w budynku był bałagan, okna wybite podczas bombardowań i nie było tam nikogo oprócz starego dozorcy. Nie było żadnych formularzy zgłoszeniowych, więc Nishio po prostu zapisał swoje imię na zwykłej kartce papieru i tam je zostawił jako swoje zgłoszenie na treningi. Nishio wspomina z rozbawieniem, że był pierwszą osobą, która dołączyła do Kodokan po II wojnie wojnie światowej. Czasami szedł trenować i nikogo tam nie było, więc po prostu spędzał czas ćwicząc ukemi, a potem wracał do domu. 

W następnym roku sprawy w Kodokan zaczęły się poprawiać. Shōji Nishio trenował pod okiem słynnego Kyuzo Mifune (1883-1965) 10 dan judo, czwartego z zaledwie osiemnastu nominowanych na stopień 10 dan przez Kodokan. Mifune był uważany za jednego z największych praktykujących judo w historii. Nishio lubił ciężkie treningi, ale w wieku 23 lat zaczynał być niezadowolony z praktycznych ograniczeń, jakie konkurencja nakładała na judo. Rozpoczął więc także treningi karate pod kierunkiem Yasuhiro Konishi (1893-1983), jednego z pierwszych nauczycieli karate w kontynentalnej Japonii. Yasuhiro Konishi był wiodącą siłą w rozwoju i akceptacji karate w Japonii. Konishi był założycielem Shindō jinen-ryū (神道自然流) karate. Konishi studiował także Aikido pod okiem O'Sensei Morihei Ueshiby, związek ten sięgał lat 30-tych XX wieku, kiedy Morihei Ueshiba uczył w swoim Kobukan Dojo w okręgu Shinjuku w Tokio. Konishi zademonstrował Heian Nidan (kata z karate z Okinawy) dla Morihei Ueshiby, który powiedział Konishiemu, że powinien przestać marnować czas na nieskuteczne techniki. Zainspirowany szczerymi komentarzami Morihei Uehiby, Konishi opracował kata, które nazwał Tai Sabaki („ruch ciała”). Ueshiba następnie zauważył: „Demonstracja, którą przed chwilą zrobiłeś, była dla mnie satysfakcjonująca i jest to kata warte opanowania”. Konishi opracował trzy kata, Tai Sabaki Shodan, Tai Sabaki Nidan i Tai Sabaki Sandan, wszystkie oparte na tych samych zasadach zainspirowanych przez Moihei Ueshibę. Konishi powiedział, że Morihei Ueshiba był najlepszym wojownikiem sztuk walki, jakiego kiedykolwiek poznał. 

Reputacja O'Sensei Morihei Ueshiby stała się znana Shōji Nishio kilka lat po tym, jak zaczął trenować z Mistrzem Konishi. W 1951 roku starszy instruktor w dojo Konishiego, Toyosaku Sodeyama, wspomniał Nishio, mającym teraz zaledwie 25 lat, że widział mistrza sztuk walki, który był jak „upiór!” Nishio mówi: „Byłem zdumiony, że był ktoś, kogo nawet Sodeyama Sensei nie mógł uderzyć. To był O'Sensei [Morihei Ueshiba]… W każdym razie poszedłem zobaczyć Aikido i natychmiast dołączyłem do dojo. Kazano mi iść i przyjrzeć się Aikido, ale nigdy nie wróciłem do karate!” 

Marek Trymbulak - 5 dan aikido - odszedł w 2023 roku

Bochnia - zmarł znany trener aikido i fizjoterapeuta Marek Trymbulak  W niedzielę dnia 3 września 2023 roku po długiej i nierównej walce z c...