poniedziałek, 21 marca 2022

Toshikazu Ichimura Sensei - Aikido Aikikai

Toshikazu Ichimura Sensei (rocznik 1941, 7 dan Aikikai) 


Toshikazu Ichimura (ur. 12 grudnia 1941) jest japońskim nauczycielem aikido, który mieszkał w Szwecji w latach 1966-1986 i był w tym czasie nauczycielem odpowiedzialnym za nauczanie aikido w Szwecji. Ichimura Sensei był także odpowiedzialny za nauczyczanie w Danii, Norwegii i Finlandii, miał znaczenie dla rozwoju iaido w tych trzech krajach i był pierwszym, który prowadził pokazy aikido w Finlandii. Ichimura Sensei posiadał wówczas stopień 6 dan w organizacji aikido Aikikai, który otrzymał w 1977 roku od Aikikai Hombu Dojo, oraz 6 dan renshi w iaido od 1969. Poza tym, w związku z nauczaniem japońskich sztuk walki, uczył także makrobiotyki i japońskiego systemu mistyki dźwięku, kototama, potocznie nazywaną sztuką Kiai. Siódmy dan otrzymał tradycjnie, po ćwiczeniu przez tyle lat na jaki stopień startuje czyli po siedmiu latach od promocji na szósty dan, w 1984 roku. Przed promocją, w ramach przygotowań ćwiczył wtedy dużo w białej hakama, taki jest zwyczaj. 

Toshikazu Ichimura - Aikido Aikikai

Toshikazu Ichimura Sensei rozpoczął treningi w aikido w 1957 roku w dojo Aikikai Hombu w Tokio, gdzie Shoji Nishio Sensei był jego głównym nauczycielem. W 1961 wyjechał na Uniwersytet Toyo, gdzie założył uniwersyteckie dojo dla ćwiczenie szlachetnej sztuki aikido. Oprócz bycia nauczycielem w swoim klubie, Ichimura Sensei bardzo aktywnie uczestniczył również w działalności Japońskiego Stowarzyszenia Studentów Aikido, gdzie jego nauczycielem był Yasuo Kobayashi-sensei. Ichimura-sensei ukończył uniwersytet w 1965 roku i rozpoczął pracę w firmie optycznej Taiseikogaku Ltd.co (obecnie Tamron co.Ltd). 

W maju 1966 otrzymał tytuł instruktora Aikikai Hombu Dojo i przeniósł się do Sztokholmu, ponieważ Jan Beime i kilka innych osób poprosili Hombu Dojo Aikikai o wysłanie tam nauczyciela aikido. W maju 1966, Ichimura-sensei obiecał zostać nauczycielem aikido w Skandynawii: wyjechał z Jokohamy do Francji, a stamtąd przybył do Szwecji 4 września 1966. Początkowo Toshikazu Ichimura Sensei znajdował się w dojo Beime, Stockholm Aikikai, a później w Minnano. Podróżował również, ucząc w wielu różnych dojo w rejonie Sztokholmu. W 1968 przeniósł się do Uppsali, około 70 kilometrów na północ od Sztokholmu, gdzie we współpracy z miejscowym YMCA założył nowe dojo aikido i aikibudo. Od tego czasu dojo zmieniło nazwę i obecnie jest często określane jako Uppsala Aikikai. W następnych latach Ichimura Sensei wykładał w Uppsali, Sztokholmie i innych miejscach Szwecji, a także prowadził seminaria w Finlandii, Norwegii, Danii i Polsce. 

Trygve Forssten z Sankt Petersburga zaczął ćwiczyć aikido w Sztokholmie w 1968 roku, a wiosną 1970 roku przywiózł swojego nauczyciela Ichimura Sensei do Finlandii, gdzie zorganizował dlań dwa pokazy aikido, pierwszy w Turku, a drugi w Helsinkach. W tych pokazach Ichimura-sensei wykonywał również iaido, co było pierwszym pokazem tej sztuki w Finlandii. Te dwa pokazy zapoczątkowały aikido w południowej Finlandii - Trygve Forssten założył pierwszy fiński klub aikido w Pietarsaari w 1970 roku - a od 1971 sensei zaczął uczyć iaido jako sztuki dodatkowej na swoich obozach aikido. 

Wśród śladów, jakie pozostawił w szwedzkim aikido, jest związek między aikido i iaido, a  większość starszych adeptów aikido w kraju również ćwiczyła całkiem dobre iaido. Część skandynawskiego aikido, która wykonuje aikido w stylu Nishio Sensei, pierwotnie miała to połączenie z Ichimura Sensei. Toshikazu Ichimura Sensei napisał również dwie z pierwszych książek o aikido w języku szwedzkim, "Aikido" (1973) i "Aikido och fred" (dosłownie „Aikido i pokój”, 1982). Oprócz aikido i iaido, Ichimura Sensei uczył także terapii naturalnych opartych na Ki (np. shiatsu, kiatsu, rakken-ho, makko-ho, mahikari, reiki etc) czemu w końcu oddał się całkowice. 

W 1986 roku Toshikazu Ichimura Sensei wrócił do Japonii, po części z tęsknoty za Ojczyzną, a po części z powodu problemów organizacyjnych i osobistych, pozostawiając Szwecję bez japońskiego nauczyciela, podczas gdy Yasuo Kobayashi Sensei (ur. 1936, 8 dan) przejął odpowiedzialność za Finlandię, a Nishio Sensei (ur. 1927) za Danię. Ostatni, pożegnalny obóz aikido w Finlandii poprowadził w dniach 10-11 października 1986 roku w Kuopio, po czym wyjechał z Europy do Ojczyzny. Najpierw mieszkał na Hokkaido we wspólnocie chrześcijańskiej, ożenił się, a później przeniósł do Kobe, gdzie stracił mieszkanie (domek) i majątek podczas trzęsienia ziemi w Kobe/Osaka w 1995 roku (może to być karman straty za porzucenie europejskich uczniów). Dziś Ichimura Sensei pracuje w zawodzie podobnym do osteopatii, którą ukończył w 1995 roku W ostatnich latach Ichimura Sensei trochę ćwiczył na własną rękę, niejako dla siebie. Toshikazu Ichimura Sensei zasadniczo, po 1986 roku, nie uprawia już aikido, ale prowadzi klinikę shiatsu w Kobe. Jednak w związku z jubileuszem 50-lecia aikido w Szwecji w 2011 roku, Toshikazu Ichimura Sensei chwilowo powrócił, aby pokazać się tym, którzy go pamiętali z dawniejszych lat. Na jubileuszowym obozie szkoleniowym w Sztokholmie we wrześniu 2011 roku pouczył na treningu i zakończał sesję występów podczas obozu treningowego. 

Pamiętamy w Polsce jakie historie chodziły od 1986 roku na temat Ichimura Sensei i jego rezygnacji, o poblemach z odchodzącymi z dojo zaawansowanymi studentami, co jest nie do pomyślenia w Japonii (brak lojalności), aż po problemy z pierwszą żoną, która gdzieś zniknęła (to też zdrada i nielojalność), a w końcu problemy natury duchowo-religijnej pomiędzy wojną a pokojem oraz z poświęceniem się sztuce leczenia duchowego opartego na enegii Ki oraz praktyce Zen. Kluczowym wydarzeniem w polskim ruchu aikido były jednakże, od 1979 roku staże i seminaria prowadzone przez Toshikazu Ichimura Sensei. Podczas swego pobytu w 1986 roku przeprowadził on po raz pierwszy egzaminy na stopnie mistrzowskie dan wedle programu aikido Aikikai, niejako na koniec swojej działalności w Europie. Przeegzaminował wtedy osiem osób, które Marian Osiński z SOMA ze Szczecina dopuścił do egzaminu na czarny pas z tak zwanych czarnych naszywek polskiego Aikikai. Wiele klubów jednak zapraszało na własną rękę różnych nauczycieli, także z innych organizacji niż Aikikai, dzięki czemu rozwój Aikido w Polsce był szybszy i intensywniejszy. 

Toshikazu Ichimura Sensei - Healer, Uzdrowiciel, Shiatsu

Egzamin na czarny pas, pierwszy dan w stylu aikido Aikikai, w 1986 roku zdali: Marian Osiński, Roman Hoffmann, Piotr Borowski, Marek Woźniak*, Urszula Kokowska (Szymonowic), Czesław Poczykowski, Jerzy Sapiela* i Witold Kirmiel... Trzeba było szybko, w dwa dni, wyłożyć 100 dolarów za egzamin, nie wszyscy chętni wówczas mogli. Wszyscy chętni jednakże, którzy mogli wyłożyć pieniążki na opłaty za certyfikat, ale ćwiczyli także w konkurencyjnych organizacjach, u Jacka Wysockiego lub w Ki Aikido, nie zostali dopuszczeni do egzaminu. W wypadku autora artykułu, nawet Toshikazu Ichimura prywatnie w rozmowie był zdziwiony dlaczego nie został dopuszczony do egzaminów w aikido Aikikai, co autor dokładnie objaśnił Mistrzowi Ichimurze, ku jego ogromnemu zdziwieniu i zaskoczeniu (autor w tym samym roku zdał znacznie bardziej wymagające egzaminy na 4 dan w Ki Aikido), gdyż Aikikai, w obliczu wielu rozłamów, prowadziła wówczas politykę nadawania stopni instruktorom ze szkół  konkurencji, żeby ich przyciągnąć spowrotem do organizacji Aikikai. 

A tak swoje zetknięcię z Toshikazu Ichimura sensei wspomina polski instruktor Andrzej Ciewiertnia: "Pierwsze zetknięcie z japońskim nauczycielem odbyło się w Szczecinie w sierpniu 1979 i gościliśmy Sensei TOSHIKAZU ICHIMURĘ. Ależ to było przeżycie, wspaniały nauczyciel, wspaniały technik. Gdy było się uke Sensei z przyjemnością poruszałem się w innym wymiarze. Należy dodać ze Sensei Ichimura także nauczał “IAIDO”. Otworzył nam drogę do Aikido i pokazał, że jest niezwykłe dzięki samym zajęciom na macie, a także teoretycznym wykładom. Na nich otrzymaliśmy informacje, które w tamtym okresie były nie do zdobycia, mieliśmy nauczyciela dającego nam wiedzę i mądrość. Mieliśmy okazję zadawania pytań, wielu pytań, na które każdy z nas otrzymał odpowiedź. Warto było się pytać w końcu było to dla nas pierwsze spotkanie z nauczycielem tego formatu. Sensei Ichimura opowiadał ciekawie, oto kilka mądrości “ruch jest rzeźbiarzem człowieka”, “dobry ojciec wart jest 10 matek a dobry nauczyciel wart jest 10 ojców”, “życie - suma doświadczeń życiowych”. Aikido jest bardzo trudne, nikt nie powie, że jest łatwe lecz zaczynając je Sensei Ichimura stwierdził “jakbyś narodził się od nowa”. Dokładnie tak właśnie jest i niewielu z nas pozostaje, łatwiej rywalizować z kimś niż z samym sobą, łatwiej wymagać od innych a nie od siebie. Mnogość osobowości weryfikuje się w zetknięciu z sobą, niejednokrotnie na lepsze. Czego życzę każdemu." 

Musō Shinden Ryū w Finlandii


Toshikazu Ichimura Sensei, który przywiózł aikidō do Finlandii na początku lat 70-tych XX wieku, miał również 6 dan i tytuł nauczyciela iaidō ze stopniem renshi. Program jego seminariów aikidō obejmował również iaidō jako przedmiot uzupełniający. Na początku iaidō było głównie studiowane przez niektórych uczniów w klubach aikidō, ale w 1986 roku nawiązano pierwsze osobiste kontakty z prawdziwym mistrzem iaidō, Takadą Gakudō Sensei. W tym samym roku Takada Sensei po raz pierwszy uczył nordyckich studentów iaido na seminarium iaidō w Uppsali w Szwecji. Wśród uczestników było kilku Finów, a czterech z nich otrzymało stopień dan w teście na seminarium. Byli to Jukka Helminen, Arto Lauerma, Petteri Silenius i Pasi Hellstén.

Kiedy Ichimura Sensei wrócił do Japonii na jesieni 1986 roku, Szwed Martin Stelander wziął na siebie odpowiedzialność za nauczanie iaidō w Szwecji i Finlandii. Swoje pierwsze kroki w iaidō stawiał pod kierunkiem Ichimury Sensei i studiował iaidō w dōjō Takady Sensei podczas swojej podróży szkoleniowej do japońskiego hombu aikidō w 1985 roku. Stelander przyjeżdżał kilka razy w roku do Finlandii, aby uczyć na seminariach iaidō, a Takada Sensei po raz pierwszy przyjechał do Finlandii w 1988 roku, aby uczyć na seminarium w Helsinkach. Test ocen, który odbył się na tym seminarium, zaowocował kilkoma nowymi posiadaczami stopni dan: między innymi Leeną Mäkinen i Yuji Matsuoi. 

Potem Takada Sensei przyjeżdżał do Finlandii co dwa lata – później co roku – aby uczyć na tygodniowych lub dwutygodniowych seminariach. Często fińskie seminaria łączyły się z innym seminarium w Uppsali. W ten sposób nasi najbardziej entuzjastyczni uczniowie iaidō mieli okazję zdobyć żelazną rację iaidō, uczestnicząc w obu. Takada Sensei wymienił trzy osoby odpowiedzialne za nauczanie Musō Shinden Ryū w Finlandii: Jukka Helminen, Arto Lauerma i Pasi Hellstén. 

W 1986 roku powstała Fińska Federacja Iaido, która ma nadzorować działania iaido w naszym kraju. Później powstały stowarzyszenia związane z stylami Musō Shinden Ryū i Musō Jikiden Eishin Ryū. Obecnie fińskie stowarzyszenie Muso Shinden Ryu ma 11 klubów członkowskich w różnych częściach Finlandii. Stowarzyszenie organizuje rocznie od dwóch do czterech obozów prowadzonych przez własnych instruktorów oraz jedno seminarium prowadzone przez Takada Sensei. Na lokalnych seminariach odbywają się testy na stopnie kyu, a na seminariach Takada Sensei odbywają się testy na stopnie dan. Niestety, nie są to testy bojowe w walce, a jedynie testy sportowe. 

Toshikazu Ichimura - Wywiad z Mistrzem - 1986 


WYWIAD Z M° TOSHIKAZU ICHIMURA prowadzony przez Velię Cimino
Z Aikido, rok XVI-I, kwiecień 1986
Oficjalny magazyn włoskiego Aikikai, Stowarzyszenia Tradycyjnej Kultury Japońskiej 
Fragmenty wypowiedzi i ciekawe stwierdzenia... 

+ „Urodziłem się w Tokio 12 grudnia 1941 roku. Wszyscy w mojej rodzinie ćwiczyli lub ćwiczyli jakieś sztuki walki: mój ojciec judo i kendo, moja matka naginata, starszy brat karate i młodszy judo.
+ Moim zdaniem to Aikido jest sztuką, która uosabia prawdziwego ducha budo.
+ Ja również zacząłem ćwiczyć judo w bardzo młodym wieku, aż pewnego dnia doznałem kontuzji kolana i wszyscy lekarze zabronili mi dalszego uprawiania jakiejkolwiek sztuki walki. Właśnie w tym czasie zdarzyło mi się zobaczyć pokaz Aikido Mistrza Nishio w Tokio i byłem oczarowany. Tak więc, wbrew radom lekarzy i wszelkim trudnościom stawianym przez Mistrzów Aikido, moja walka zaczęła być w stanie praktykować.
+ W rzeczywistości trudności były ogromne, ale nie z powodu kolana, które już nigdy mnie nie dokuczało, ale dlatego, że w Dojo nie chcieli mnie zaakceptować. Powód jest prosty: miałem wtedy piętnaście lat iw tym czasie, który zbiegł się z początkami aikido, młodzi ludzie nie mogli ćwiczyć. Istnieje wiele lęków przed duchem rywalizacji i skłonnością do ekscesów typowych dla młodzieży, które spowodowałyby, że zasady Aikido byłyby błędnie przedstawiane na macie i które w ogóle nie zgadzają się z duchem rywalizacji i podobnymi „młodzieżowymi” tendencjami.
+ Dzięki naleganiom, prezentacjom i dzięki mojemu wcześniejszemu doświadczeniu z judo mogłem zostać przyjęty do dojo; to była ciężka szkoła, także dlatego, że jako młody człowiek nigdy nie spuszczali ze mnie oczu. Ale to, co zobaczyłem na pokazie Nishio Sensei, zafascynowało mnie tak bardzo, że nawet nie zdanie obowiązkowego testu wstępu do dojo mnie przestraszyło.
+ W tym samym okresie zacząłem też ćwiczyć iaido z tym samym Mistrzem. W Japonii praktykowałem przez około osiem lat; Moimi Mistrzami w okresie uniwersyteckim byli głównie Nishio Sensei 8 dan i Kobayashi Sensei 7 dan.
+ Miałem jednak okazję ćwiczyć ze wszystkimi Mistrzami Hombu Dojo, łącznie z Mistrzem Tadą.
+ Jestem bardzo wdzięczny Mistrzowi Tada za ciężki i bardzo ciężki trening, któremu nas poddał, prawdziwą szkołę życia, a także Aikido.
+ Nie, dzisiaj ćwiczymy tak ciężko jak na początku, wiele się zmieniło i treningi są, że tak powiem, lżejsze. Nie oznacza to, że uczniowie nie robią postępów tak, jak kiedyś, lub że „miękkie” nauczanie jest mniej kompletne i skuteczne; oznacza to po prostu, że rzeczy i czasy się zmieniły i dlatego mistrzowie pokazują mniej twardą formę technik, nawet jeśli jest w nich sztywna i surowa dyscyplina, z której się nauczyli. W końcu zaakceptowaliśmy i chcieliśmy formy nauczania, które nie będą już dziś akceptowane, nie z powodu różnic w jakości w porównaniu z dzisiejszymi praktykującymi, ale po prostu dlatego, że wszystko, świat i ludzie się zmieniają”.

++ PYTANIE: Jego ogniste słowa z tęsknych opowieści heroicznych i wojennych każą mi się zastanawiać, dlaczego dzisiaj nie może być podobnego leczenia, dlaczego nie zaproponować ciężkiego, sztywnego i surowego treningu... 
+ „Pamiętam, że my, zwłaszcza ci młodsi, drżeliśmy, gdy mijał nas Mistrz Tada i krzyczeliśmy, żeby stracić głos, bo jeśli nasz Kiai nie wydawałby się wystarczająco przekonujący, zadawał nam silne ciosy bokkenem w nogi i to było bolesne”.

++ PYTANIE:  Mistrz, ale wraz z upływem czasu nie ma ryzyka, że ​​Aikido zostanie wygaszone przez kontynuowanie tej nadmiernie miękkiej praktyki... 
+ „Nie sądzę, aby Aikido kiedykolwiek się skończyło, ponieważ nie jest to tylko aktywność fizyczna, ale ma za sobą ducha, filozofię i sposób życia, które prawie nie zostaną wygaszone, ale raczej wierzę i mam nadzieję, że zawsze będą się ponadto rozwijać.
+ Wracając do dyskursu o moim życiu, pozostaje tylko dodać, że po ukończeniu studiów ekonomicznych i handlowych na uniwersytecie zostałem wybrany, za zgodą mojego Mistrza, aby przyjechać i uczyć w Europie. Jest oczywiste, że nie wszyscy Mistrzowie, którzy są szkoleni w Japonii, a są ich setki, mogą tam zostać i nauczać, tak wielu jest wysyłanych na cały świat, aby szerzyć Aikido. Więc jestem w Szwecji od wielu lat. 
+ Muszę powiedzieć, że od pierwszego przyjazdu do Włoch zauważyłem wiele zmian. Wcześniej techniki były wykonywane całkiem dobrze, ale nie było łatwo ćwiczyć ze wszystkimi, nawet jeśli było kilku praktykujących na dobrym poziomie; teraz zamiast tego widzę, że wszyscy ćwiczą z radością i dobrą zabawą, na macie widać wiele uśmiechów, a także wszyscy ćwiczą na dobrym poziomie. Teraz każdy może ćwiczyć i doskonalić się, podczas gdy wcześniej tylko najodporniejsi szli do przodu. Aikido, które praktykuje się dziś we Włoszech, ale także gdzie indziej, jest otwarte i czyste, a każdy może je śledzić”.
+ Mistrz Ichimura poprzez swoją wrodzoną sympatię i komunikację pokonał wszelkie językowe luki w celu udanego wywiadu, naturalna dostępność zarówno na macie, jak i poza nią oraz na zewnątrz sprawiły, że dwukierunkowy dialog był prosty, wyrywając te słowa z pióra. Chciałbym dodać kilka moich wrażeń na temat nauczyciela Ichimury. Wyobraź sobie mistrza, który właśnie zszedł z tatami, jest zawsze gotowy do przyrumienienia się na słonecznych plażach Sardynii dla dobrej opalenizny, a następnie obiadu z kolegami praktykującymi, przy których stołach zawsze robi dużo honoru, jednocześnie szanując swoje wegetariańskie zasady. A zanim usiądzie przy stole, widziany ofiarowuje ekstatycznym paniom domu, a dzieci prezentują wspaniałe origami, które kilkoma umiejętnymi ruchami rąk wyciąga z nieistotnych kawałków papieru. Tuż po posiłku wyciąga tu swoją książeczkę i prosząc o ciszę, intonuje doskonałym tenorowym głosem i z prawdziwą pasją śpiewa piękne psalmy chrześcijańskie, aby wierzący i niewierzący zadrżeli.
+ A potem znowu masaż tu i tam, aby zregenerować bóle śmiałego aikidoki, bo jest utalentowanym akupunkturzystą. 
+ Jak zdefiniowałbym sensei Ichimura? Eklektyczny, sympatyczny, dowcipna osoba.

(Artykuł w miarę potrzeby może zostać uzupełniony o więcej ciekawych informacji) 

LINKI: 


O innych znanych mistrzach aikido i aiki-jujutsu oraz budo i kung-fu poczytasz na podstronie: 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Marek Trymbulak - 5 dan aikido - odszedł w 2023 roku

Bochnia - zmarł znany trener aikido i fizjoterapeuta Marek Trymbulak  W niedzielę dnia 3 września 2023 roku po długiej i nierównej walce z c...